Drugi wiceprzewodniczący potrzebny, bo jest dużo imprez
Pszczyna | 21.03.2019, 20:27 |
Radni zdecydowali dziś, że potrzebny jest drugi wiceprzewodniczący Rady Miejskiej. W wyniku tajnego głosowania został nim Jacek Kubis.
O planach zwiększenia liczby wiceprzewodniczących Rady Miejskiej mówiło się już od początku kadencji. Powoływano się na znowelizowaną ustawę o samorządzie gminnym, która mówi, że rada wybiera ze swojego grona przewodniczącego oraz od jednego do trzech wiceprzewodniczących.
W Pszczynie od lat wiceprzewodniczący był tylko jeden (podobnie jak np. w Radzie Powiatu Pszczyńskiego). I wydawało się, że ta liczba jest wystarczająca. Skąd więc pomysł na poszerzenie prezydium? - Polityka wkracza do Rady Miejskiej. Mamy przedstawicieli partii rządzącej, przedstawicieli nowej partii politycznej, Ligi Samorządowej Pierwszej, a także dwóch lokalnych komitetów. Może powinniśmy zrobić tak, jak jest w sejmie, gdzie każda partia ma przedstawiciela w prezydium? Jeśli taka będzie wola rady, będziemy wzorowali się na sejmie – mówił nam w grudniu ub. roku Leszek Szczotka, przewodniczący Rady Miejskiej.
Na dzisiejszej sesji wątpliwości co do powoływania nowego wiceprzewodniczącego miał radny Marek Szklorz. Jak mówił, jest radnym od prawie pięciu lat i - jego zdaniem - Rada działa sprawnie, a dotychczasowi członkowie prezydium nie narzekali na nawał obowiązków.
Zaskakującego argumentu użył Leszek Szczotka. Stwierdził, że do Rady Miejskiej trafia wiele zaproszeń na różnego rodzaju imprezy i wydarzenia w gminie. - Jeśli dostajemy zaproszenia, dobrze by było, gdyby ktoś się tam pokazał. Nie jesteśmy w stanie z wiceprzewodniczącym tego wykonać - przyznał. Jak mówił, często w ciągu tygodnia jest kilka takich uroczystości. Ponadto, zwiększenie prezydium jego zdaniem ma poprawić komunikację w Radzie Miejskiej.
Za uchwałą było 16 radnych, 6 osób było przeciw.
Po przyjęciu uchwały o zwiększeniu liczby wiceprzewodniczących, nowym członkiem prezydium w tajnym głosowaniu został wybrany Jacek Kubis, radny z Czarkowa. Był jedynym kandydatem na to stanowisko. Otrzymał 18 głosów "za", 4 "przeciw", jedna osoba wstrzymała się od głosu.
Tym samym w prezydium Rady Miejskiej jest radny startujący w wyborach z Pszczyńskiego Porozumienia Samorządowego, komitetu burmistrza (Leszek Szczotka), z KWW Ziemia Pszczyńska (Marek Dutkowski) oraz z KW Liga Samorządowa Pierwsza (Jacek Kubis). W Radzie Miejskiej jest też duża (7 mandatów, najwięcej, tyle, co PPS) grupa radnych Prawa i Sprawiedliwości. Zarówno na pierwszej sesji w tej kadencji, jak i dzisiejszej, żaden z radnych PiS-u nie kandydował jednak na stanowisko przewodniczącego lub wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej.
pako
Zobacz także
Komentarze:
Plesek.pl - przewodniczący i dwu wice, tylu w Pszczynie trzeba wysokich rangą i funkcją działających z tzw. mandatu społecznego, żeby obsłużyć wszystkie imprezy w gminie. Coś chyba tu nie tak?! Albo tych przewodniczących jest za mało, albo imprez o tak wysokiej randze, by uświetniać je osobą z Prezydium Rady Miejskiej za dużo. Kto był na filmie "Kler" ten pewnie kojarzy tekst między biskupem a jednym z jego kurialistów: - To ja mam teraz kible święcić? - Ale dają dwadzieścia tysięcy! - To kiedy to miałoby być? W Pszczynie już wkrótce pewnie też do otwarcia przysłowiowego kibla, potrzeba będzie plebana, burmistrza i przewodniczącego rady miejskiej lub ewentualnie jednego z jego zastępców.
Po co II wiceprzewodniczący nie można tego racjonalnie wytłumaczyć . Bodajże w 2002 roku ówczesny Przewodniczący Rady zawnioskował o zmianę statutu i regulaminu rady i zmniejszenie zastępców do jednego gdyż niema potrzeby żeby było dwóch . Niema coś takiego jak prezydium rady. Przewodniczący rady tylko przygotowuje sesje i je prowadzi a o wszystkim decyduje RADA .
wiceprzewodniczący od imprez aleśmy dobrobytu w Pszczynie doczekali