Żubr od sportu, żubr od kultury

Powiat

Jeden jest od kultury, drugi od sportu. Wyglądają tak samo, ale przyjęte zostały dwiema różnymi uchwałami.

Nagroda, jaką jest żubr (którego autorem jest goczałkowicki rzeźbiarz, Stanisław Hochuł), była nieraz przedmiotem dyskusji radnych. Bo żubry są dwa. Przypomnijmy, że jeden to duży żubr, z grawerem, o bardzo wysokiej randze, numerowany, i drugi, mniejszy, ale nikt nie zliczył, ile ich rozdano od 2007 r. Dyskusja nad żubrem za osiągnięcia sportowe toczyła się już w marcu tego roku, ale wtedy nie ustanowiono statuetki, bo nie było regulaminu. Mamy półmetek roku i dyskusja o żubrach rozgorzała na nowo. Tym razem nie w kwestii mały – duży, ale dwóch takich samych, tyle że w innych dziedzinach.

Kiedy radni pochylili się nad projektami obu uchwał, niektórzy nie ukrywali, że mają wątpliwości, czy aby na pewno konieczne jest mnożenie tych uchwał. Dlatego radny Bronisław Gembalczyk złożył wniosek, by wszystko zawrzeć w jednej. - Niech będzie jedna, przyznawana w różnych dziedzinach – proponował radny, ale z wytłumaczeniem pospieszył radca prawny, Józef Koczar. Bo problem nie leży w statuetce, ale ponoć jednym regulaminie dla wszystkich dziedzin. - Dla czytelności nagród i przejrzystości kryteriów ich przyznawania, wskazane jest podjęcie dwóch uchwał – argumentował radca.

Padło więc kolejne pytanie. - Czy wzór nagrody w obu uchwałach może być taki sam? - chciał się dowiedzieć radny Gembalczyk, który stał na stanowisku, że statuetki nie powinny być takie same. W tym momencie po sali sesyjnej rozległ się szelest kartek i radni wpatrywali się w wizerunki obu żubrów, stwierdzając, że różnic faktycznie nie ma. - Może by ktoś z państwa zabrał głos, bo ja już jestem w tym pogubiony – skwitował radny Henryk Studzieński. Zaś wicestarosta zaproponował, by dyskusji nie przedłużać. - Może uda się kiedyś zrobić jedną uchwałę. Na razie każda z uchwał ma część innych podstaw prawnych; jedna bazuje na ustawie o kulturze fizycznej, druga na ustawie o prowadzeniu i organizowaniu działalności kulturalnej, co mogłoby być powodem, gdyby była jedna uchwała, uchylenia jej przez Wydział Prawny Wojewody. A dłużej czekać już nie można – komentuje wicestarosta Zygmunt Jeleń. A głosowanie zakończyło się przyjęciem obu.

Jakie są różnice? Że „żubr sportowy” może zostać przyznany na wniosek Powiatowej Rady Sportu, stowarzyszeń czy związków związanych z kulturą fizyczną i sportem, zaś „kulturalny” przez ośrodki, stowarzyszenia czy fundacje kultury i sztuki. Wnioski sportowe opiniuje Rada Sportu, zaś zw. z kulturą i sztuką – Wydział Promocji i Integracji Europejskiej w starostwie. Różnica to też oczywiście sami laureaci. - Jedna uchwała pozwala nagradzać za działalność i osiągnięcia, druga tylko za działalność zgodnie z wcześniej podanymi ustawami – dodaje Z. Jeleń

agw