Z promilami za kierownicą: podróż zakończył w rowie
Miedźna | 04.12.2018, 10:37 |
Był u znajomych w Oświęcimiu. Nie planował szybkiego powrotu do domu, ponieważ scenariusz wizyty zakładał "małe co nieco". Jego plany pokrzyżowała kłótnia z biesiadnikami i późniejszy przebieg drogi powrotnej. Swoją jazdę zakończył najpierw w przydrożnym rowie, a później na komendzie. Dzisiaj 20-latek jest już po zarzutach. Przyznał się do kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. W swoim organizmie miał prawie 2 promile alkoholu.
W sobotę przed północą pszczyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie o leżącym w rowie samochodzie. Z ustaleń wynikało, że młody mężczyzna, jadąc od strony Oświęcimia, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał z drogi. Stało się to na ul. Pszczyńskiej w Miedźnej, w okolicach tamtejszego Urzędu Gminy.
Wylegitymowany przez mundurowych właściciel skody podczas pierwszego badania wydmuchał 0,90 mg/l (prawie 2 promile). Taki wynik spowodował, że jak tylko wytrzeźwiał usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości.
20-latek musiał pożegnać się ze swoim prawem jazdy. To jednak nie koniec konsekwencji prawnych jego nieodpowiedzialnego zachowania na drodze. O jego losie już wkrótce zdecydują sąd i prokurator. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu i, jak oświadczył, bardzo żałuje tego, co zrobił.
KPP Pszczyna
pako