Z Kobióra do Piasku

Kobiór, Piasek

Wiadomość o planowanym przeniesienu siedziby zbulwersowała mieszkańców Kobióra. - Nie możemy na to pozwolić. Ta siedziba jest tu już ponad 180 lat. – apelował podczas styczniowego spotkania z wójtem jeden z mieszkańców.

To, że stary przedwojenny budynek, w którym obecnie znajduje się siedziba nadleśnictwa (przy ul. Leśników w Kobiórze) wymaga generalnego remontu, wiadomo było od dawna. Przeprowadzona w ubiegłym roku ekspertyza wykazała, że wymiany wymagają wszystkie instalacje oraz więźba ścian. Budynek musi zostać dostosowany do współczesnych wymogów zewnętrznych i wewnętrznych. - Stan techniczny jest bardzo zły, a koszty ewentualnego remontu obiektu będą na tyle wysokie, że bardziej opłacalna jest budowa nowej siedziby – wyjaśnia Zbigniew Gierzyński, naczelnik Wydziału Infrastruktury i Administracji Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach. Podjęto więc decyzję o budowie nowego obiektu. Pojawiła się jednak kwestia lokalizacji. - Nadleśnictwo było zainteresowane wskazaniem przez nas terenów, które mogłyby zostać przeznaczone pod taką zabudowę. Zaproponowaliśmy działkę przy ul. Zachodniej – wyjaśnia Stefan Ryt, wójt gminy Kobiór. Decyzja zapadła jednak inna. Ogłoszono przetarg na wykonanie pełnej dokumentacji budowlano - wykonawczej nowej siedziby, która zlokalizowana ma zostać w Piasku przy ul. Katowickiej. Koszt inwestycji szacuje się na ponad 6 mln zł.

Dlaczego Piasek?
Anna Malinowska, rzeczniczka Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych w Warszawie wyjaśnia, że decyzja o zmianie lokalizacji spowodowana jest faktem, iż Kobiór to mała gmina, a siedziba nadleśnictwa powinna znajdować się w mieście powiatowym. Nadleśniczy Nadleśnictwa Kobiór, Piotr Telta przyznaje, że decyzje co do lokalizacji zapadały długo i nie były pozbawione perturbacji politycznych. - Nie będę ukrywał, że były naciski, żeby siedziba powstała w Pszczynie. Ale to miasto jest dziś zbyt nieprzyjazne komunikacyjnie. Piasek jest korzystniejszy – wyjaśnił. Jednak pod względem dostępu zewnętrznego nie tak dobry jak obecna lokalizacja. - Kobiór leży w doskonałym punkcie komunikacyjnym dla osób postronnych. Można wsiąść w samochód, autobus, pociąg i dojechać. W Piasku już to tak dobrze to nie wygląda - zauważa nadleśniczy. Sam unika odpowiedzi na pytanie czy jego zdaniem to słuszna decyzja. - Wie pani, gdyby nie mieszanie się polityków, to … - zawiesza głos. - Siedziba byłaby budowana w Kobiórze? - pytam. Przytakuje.

Polityka w lesie?
To poseł Tomasz Tomczykiewicz starał się o to, by nadleśnictwo powstało w gminie Pszczyna. - Piasek to najlepszy wybór, nie tylko ze względu na fakt, iż nowo wybudowana siedziba znajdzie się w pobliżu DK1. Przecież kiedyś siedziba nadleśnictwa była w Pszczynie. Zlikwidowano ją kilka lat temu. Dlatego ze względu na aspekt historyczny, siedziba powinna zostać przeniesiona do Piasku - argumentował Tomczykiewicz.

Wójt Kobióra nie kryje zaskoczenia na wieść o przetargu. - Już w ubiegłym roku dotarły do mnie informacje o planach przeniesienia siedziby. Wystosowałem wtedy protest do dyrektora generalnego Lasów Państwowych. To jest historycznie nieetyczne, żeby wyprowadzać stąd serce nadleśnictwa – podkreśla wójt Stefan Ryt. Podobne pisma wysłano również do senatora Sławomira Kowalskiego oraz posła RP, Tomasza Tomczykiewicza. - Otrzymałem wówczas informacje z dyrekcji LP , że w tej sprawie zostanie zorganizowane spotkanie – wyjaśnia. Spotkania jak dotąd nie było. Rzeczniczka DGLP potwierdza, że takowe pismo do dyrekcji dotarło, jednak sugeruje, że gmina nie może wtrącać się w sprawy nadleśnictwa.
Sprawa wydaje się być przesadzona. Nadleśnictwo Kobiór zmieni adres. Harmonogram przewiduje, że nowa siedziba będzie gotowa w 2010 roku. Zastanawia jednak fakt dlaczego tak mocno lobbowano za tą zmianą? Czy rzeczywiście chodzi jedynie o aspekt historyczny? Cóż, polityka pcha się nawet do lasu.


12 lutego, na ostatniej sesji w Kobiórze radni przyjęli protest, w którym stanowczo sprzeciwiają sie przeniesieniu Nadlesnictwa. Pismo to ma trafić m.in do Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych i do Dyrekcji Regionalnej LP. Czy coś to da? Czas pokaże...

kaz