Wjechał motorowerem do rowu. Miał 3,5 promila!

Z wynikiem przekraczającym 3,5 promila alkoholu w organizmie podróżował swoim motorowerem 27-letni mieszkaniec Poręby, który wpadł w ręce pszczyńskich policjantów. Wcześniej jednak wpadł do przydrożnego rowu i z ogólnymi potłuczeniami ciała został przewieziony do szpitala. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości może mu grozić nawet dwuletni pobyt w więzieniu.

Dyżurny o zdarzeniu został poinformowany po godz. 20.00, czyli w momencie, kiedy ranny motocyklista znajdował się już pod fachową opieką lekarzy.

Świadkowie jego „wężykowatej” jazdy zakończonej w przydrożnym rowie na miejsce wezwali pogotowie. Do samego zdarzenia doszło kilka minut wcześniej, około godz. 19.40, na ul. Wodzisławskiej w Studzionce.

Policjanci, którzy zbadali stan trzeźwości 27-latka kilkukrotnie sprawdzili wynik. Za każdym razem na wyświetlaczu pojawiały się jednak cyfry wskazujące na znaczne przekroczenie trzech promili.

Teraz, za swoje "trzy i pół" na drodze młody motocyklista będzie musiał liczyć się z konsekwencjami prawnymi.
KPP Pszczyna

pako