Wielkanoc jest fajna

21.04.2011, 10:57

Wydaje nam się, że wszystko wiemy o świętach wielkanocnych. Dzieci z Przedszkola Publicznego nr 21 im. Misia Puchatka udowodniły nam, że nie! A jak wiadomo, dzieci wiedzą lepiej!

- Dlaczego obchodzimy Wielkanoc?
Paskal, lat 6
- Po to, żeby było fajnie, miło...
- Dlaczego jeszcze?
- Ja pomyślę... już wiem! Po to, żeby było śmiesznie i żeby zajączek przyszedł, bo ja raz widziałem zajączka.
- Wielkanocnego??
- Tak.
- I jak wyglądał?
- Był szary, miał długie uszy.
- A skąd wiesz, że to był wielkanocny?
- Poznałem go, bo miał koszyczek.
Oskar, lat 7
- Obchodzimy Wielkanoc, bo Bóg się rodzi!

Natan, lat 7
- Wielkanoc obchodzimy, żeby sobie sprawiać prezenty i przyjemność.

Laura, lat 6
- Wielkanoc obchodzimy, żeby było radośnie, żeby dawać sobie prezenty i jeść razem obiad – na przykład kluski, rosół...

Martyna, lat 6 i pół
- Jeszcze się robi wielkie śniadanie i tam jest ryba, gęś, ogórki, kaczka, ziemniaki...

Szymuś, lat 5
- Wielkanoc jest, jak przyjdą święta.
- A kiedy przyjdą??
- Ho! Chyba już za rok!

Paskal
- Kiedy jest Wielkanoc? Ja nie wiem, może 2 lipca? A śmigus dyngus za trzy tygodnie.

- A jak się świętuje Wielkanoc?
Oskar
- Daje się rzeczy do koszyczka – sól, bułkę, kiełbaskę i króliczka. I jeszcze się wkłada pisanki.

Samuel, lat 7
Do koszyczka można jeszcze włożyć takie duże bułki, z których można zrobić taką dłuuuugą kanapkę, że we dwójkę można jeść! Jak Scooby Doo!

A dlaczego Wielkanoc jest fajna?
Laura
- Najfajniejsze w świętach są prezenty i jajka! Ja chcę dostać taką lalkę, co ma skrzydła z bajki. Ona ma spódnicoskrzydła!

Kamil, lat 7
- W Wielkanoc zajączek przynosi prezenty albo cukierki, a ja teraz chciałbym dostać węża żywego, ale on nie udusi! Mam już psa i kameleona. U babci byłem w zeszłym roku i ona mi mówi, że niby zajączek przyniósł mi prezent, ale jest schowany i ja go szukałem. Bo babcia ma w ogródku taką wielką dziurę i tam się idzie ścieżką i po trawie i to było w krzakach.

Julka, lat 4
- Ja dostanę na Wielkanoc malowidła do malowania. Oczka się maluje szminką i się maluje też pazurki.

Bartek, lat 4
- Ja dostałem taką zjeżdżalnię dla samochodzików i one tak szybko zjeżdżają i zmieniają kolory. Teraz dostanę taki czołg, tylko nieprawdziwy, taki, że jak jest ciemno to on się oświeca. I mam takie auto od Kingi, że jak je włączysz i jedziesz nim, to się świeci.

Kamil
- Prezenty przynoszą rodzice, a nie Mikołaj, bo pani Wanda nam to powiedziała.
- Ale teraz jest jeszcze daleko do Mikołaja...?

Natan
- Bardzo, i bardzo daleko do moich urodzin!
Kamil:
- A ja mam jutro już 7 lat!

- A co to są pisanki?
Alan, lat 5
- Pisanki robi się z kartek!
- Na pewno?
Paskal
- No tak!
- A jak się nazywają malowane jajka?
- Jajka wielkanocne!
- I to nie są pisanki?
- No, wiadomo!

Samuel
- Ja robię pisanki. Wydmuchuję to w środku i potem maluję pędzlem i robię z tego łąkę.

Natalka, lat 6
- Pisanki to są jajka i tam się na nich pisze szlaczki.

Ala, lat 7
- Ja na Wielkanoc robię pisanki i piekę pierniki.

Julka, lat 4
- Ja będę z moją babcią Halinką malować specjalnymi mazakami jajka. Na Wielkanoc to będzie. Trzeba je dać zajączkowi, żeby wiedział gdzie iść.

Bartek
- A ja dam jajka Mikołajowi pod choinkę, żeby sobie zabrał.

- A co to jest rzeżucha?
Laura
- Rzeżucha to są kwiatki.

Paskal
- Nie wiem. Kora drzewa??

Bartek
- Rzeżuła!

Alan
- Ja wiem co to, bo mam rzeżuchę i mama robi mi na obiad!
- Dobra jest?
- Pyyyycha!
- A z czym ją jesz?
- Z sosem, jajkami i marchewką.

- A co to jest Śmigus Dyngus?
Paskal
- Na śmigus dyngus czasem robię żarty, a czasem psikusy.

Julka, lat 6
- Kiedyś oblałam babcię, a babcia mnie. Wesoło było! A kiedyś tata oblał mamę, jak ona spała i mama był zła.

Krystian, lat 5
- Ja mam takie jajka, które pryskają! Kiedyś nimi pryskałem do piasku i był mokry i robiłem zamki!

Samuel
- A ja pytałem mamę czy mi kupi taką opaskę, co się przyczepia balony z wodą i taką opaskę na głowę. Wtedy bym wyglądał prawie jak ninja!

Natan
- Jak byliśmy u Wiktorii na urodziny to ona miała zajączki z czekolady i te jajka, którymi się leje.
- I oblaliście kogoś?
- Nie, bo mama nie pozwoliła oczywiście. Ona zawsze jest najważniejsza!

- A jak wyglądają kartki wielkanocne?
Szymuś, lat 5
- Na kartkach są kurczaczki, bo to bardzo fajne zwierzątka i bardzo mniej wyższe.
- A widziałeś kurczaczka??
- Jeszcze nigdy! Ale widziałem traktorów bardzo dużo!

Paskal
- Na kartce jest, że ich bardzo kochamy, że kiedyś ich odwiedzimy... Ja napisałem kiedyś do mojej cioci, że przyjadę do nich na urodziny do Warszawy. Z drugiej strony są znaczki wielkanocne i zdjęcie z moim tatą i bratem i nawet z moim kotem.

- A czego chcielibyście życzyć na Wielkanoc Czytelnikom naszej gazety?
Oskar
- Ja bym życzył, żeby byli zawsze zdrowi!

Samuel
- Ja bym chciał życzyć wszystkim, żeby ładnie wychodziły bardzo święta i żeby, gdy wyjdą na dwór nigdy nie chorowali!

Paskal
- Ja chciałem jeszcze dodać, że Wielkanoc jest fajna i ją lubię!

Cierpliwie wysłuchała: Urszula Gutowska

jack

T G+ F

Galeria

Zobacz także

W świecie, w którym małe jest piękne
W świecie, w którym małe jest piękne
Policja apeluje o śmigus dyngus z głową
Policja apeluje o śmigus dyngus z głową
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska

Komentarze:

treść:
autor:

SQL: 18