Walka na oświadczenia. A odór ciągle męczy

31.10.2013, 12:08

Pszczyna

Spotkanie dotyczące działalności zakładu Produkcja Podłoża pod Produkcję Pieczarek Ryszard Wrona odbyło się 30 października w Szkole Podstawowej nr 2 w Pszczynie. Zorganizowało je zawiązane niedawno Stowarzyszenie „Na rzecz Pszczyny”.


Stowarzyszenie to powstało, bo chce „przywrócić normalność w codziennym życiu mieszkańców, aby smród i odór wydobywający się z zakładu produkcji pod uprawę pieczarek całkowicie wyeliminować”.

- Nie chcemy zamykać zakładu, chcemy żeby uregulował prawnie swoją działalność. Chcemy być też stroną w postępowaniach dotyczących tego zakładu – wyjaśniał powody zawiązania stowarzyszenia Leszek Pławecki.

– Trzeba natychmiast wstrzymać produkcję w zakładzie, dopóki nie spełni wszelkich wymogów. Nie ma zezwolenia, nie ma produkcji - dodawał Stanisław Zbijowski.

Zakład Ryszarda Wrony od października ub. roku nie posiada zezwolenia na emisję z komina gazów i pyłów. Kolejny wniosek, drugi w tym roku, złożony przez pełnomocnika Ryszarda Wrony do Wydziału Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego w Pszczynie pozostał bez rozpatrzenia, bo jak mówiła naczelniczka tego wydziału, Maria Adamczyk, zawierał błędy formalne. Mieszkańcy dopytywali, jak to jest możliwe, że zakład od roku prowadzi działalność bez zezwolenia. - Nie możemy zamknąć zakładu, to nie leży w naszych kompetencjach. To jest pytanie do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska – mówiła Maria Adamczyk.

Na pytania mieszkańców odpowiadał też burmistrz Pszczyny, Dariusz Skrobol. Przypomniał, że po uzyskaniu informacji o wynikach kontroli, jaką WIOŚ w lipcu br. przeprowadził w zakładzie Ryszarda Wrony, wysłał do Prokuratury Rejonowej w Pszczynie zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa przez właściciela zakładu. Jak poinformował nas prokurator rejonowy, Bogusław Rolka, postępowanie w sprawie ciągle się toczy.

To właśnie odór powstający z mieszania na wolnym powietrzu surowców potrzebnych do produkcji podłoża najbardziej doskwiera mieszkańcom. Problem w tym, że to tzw. emisja niezorganizowana, która nie wymaga zezwoleń. Mieszkańcy nie składają jednak broni i chcą wykonać niezależne badania bioaerozoli i mikroorganizmów oraz substancji odorowych wokół zakładu. Stowarzyszenie „Na rzecz Pszczyny” zgłosiło to zdanie do budżetu obywatelskiego gminy Pszczyna.

Mieszkańcy wnioskowali też, by Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Pszczynie sprawdził czy działalność w zakładzie prowadzona jest zgodnie z wydanym pozwoleniem na budowę. PINB ma wkrótce przeprowadzić kontrolę dotyczącą prowadzonych rzekomo na terenie zakładu robót budowlanych.

Oświadczenie Ryszarda Wrony - właściciela Zakładu Produkcji Podłoża Pod Uprawę Pieczarek

W związku z nasilającymi się w ostatnich tygodniach protestami kierowanymi pod adresem Firmy Wrona, a dotyczącymi uciążliwości związanych z zapachami pochodzącymi z Zakładu Produkcji Podłoża Pod Uprawę Pieczarek, informuję, iż Firma Wrona dokłada wszelkich starań, by wspomniane uciążliwości w jak najkrótszym czasie ograniczyć do minimum.

Zakład Firmy Wrona został zarejestrowany jako działalność gospodarcza 25 lat temu, 9 lutego 1988 r. Dziś zatrudnionych jest tu 127 osób, w zdecydowanej większości mieszkańców Pszczyny, kilkuset współpracuje z Firmą Wrona jako kooperanci (m.in. przewoźnicy, dostawcy materiałów oraz surowców). Odbiorców podłoża, czyli producentów pieczarek, jest ok. 1.500.

Każda firma produkująca podłoże szuka własnych rozwiązań zmierzających do zmniejszenia uciążliwości zapachowych. Trzeba jednak nadmienić, że inwestycje ponoszą za sobą wielomilionowe nakłady finansowe, niejednokrotnie są realizowane etapami, jest to zatem proces długofalowy.

Ograniczenie uciążliwego zapachu, związanego z produkcją podłoża, jest dla naszej Firmy jednym z priorytetów. Od lat w Zakładzie wprowadzamy rozwiązania
- niejednokrotnie innowacyjne w skali kraju - mające doprowadzić do zmniejszenia uciążliwości:

Jako jedyny zakład produkcji podłoża w Polsce, Firma Wrona wybudowała płuczkę wodną służącą do ograniczenia ilości amoniaku. Inwestycja kosztowała 3 miliony złotych i została zrealizowana przy współudziale Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

Kolejną poczynioną inwestycją jest zabudowa taśmociągów, która ma ograniczyć zapach transportowanego kompostu do produkcji.

Przygotowujemy również boksy, w których wykorzystywany w procesie produkcyjnym kurzy pomiot będzie magazynowany, ale również, co niezmiernie istotne dla mieszkańców - zabezpieczony przed warunkami atmosferycznymi.

Kluczową inwestycją realizowaną obecnie jest Filtr Biologiczny. Proces mieszania
i przerzucania kompostu będzie przeprowadzany wewnątrz zamkniętej hali
o pojemności około 20 tys. m sześć., natomiast nieprzyjemny zapach zostanie odprowadzony poprzez wspomniany Filtr Biologiczny. To dzięki niemu uboczne produkty fermentacji wydobywające się na zewnątrz hali zostaną mocno ograniczone.

Pierwsze kroki w kierunku przeprowadzenia tej inwestycji zostały już poczynione. Firma Wrona prowadzi obecnie rozmowy z przedstawicielami niemieckiej firmy Stoerk Umwelttechnik GmbH. Dotyczą one likwidacji uciążliwych zapachów w procesie produkcji podłoża. W kolejnym etapie prac, bio-filtry zostaną zastosowane w tunelach do namaczania i mieszania słomy z pomiotem kurzym.

Informuję również, iż Firma Wrona wykonała pokontrolne zarządzenie Śląskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach. W Starostwie Powiatowym w Pszczynie zostały złożone stosowne dokumenty:
- wniosek o przedłużenie decyzji na wprowadzenie gazów lub pyłów do powietrza
- zgłoszenie instalacji do magazynowania paliw płynnych
- wniosek o wydanie pozwolenia wodno-prawnego.

Firma Wrona, przykładając istotną wagę do zobowiązań wynikających z przepisów dot. ochrony środowiska, współpracuje także od lat z rekomendowaną Firmą Eko Norm Spółka z o.o. z siedzibą w Katowicach, przy ul. Gallusa 12., która posiada pełne pełnomocnictwo do reprezentowania Firmy Wrona w zakresie spraw związanych z ochroną środowiska.

Realizując dotychczasowe inwestycje, otrzymywaliśmy od wykonawców zapewnienia, iż problem zniknie. Niestety, co stwierdzam z przykrością, efekt końcowy nie jest zadowalający. Pragnę w tym miejscu zapewnić Mieszkańców, iż Firma Wrona dołoży wszelkich starań, by problem uciążliwego zapachu został ograniczony do minimum.

Liczę na współpracę i rzetelne rozpoznanie sprawy przez urzędników Miasta
i Gminy oraz Starostwa Powiatowego, natomiast Mieszkańców zapewniam, iż nie są mi obojętne zarzuty dotyczące Zakładu”.

Ryszard Wrona
Właściciel Zakładu
Produkcja Podłoża pod Produkcję Pieczarek Ryszard Wrona


Oświadczenie Stowarzyszenia „Na rzecz Pszczyny”.

Za dużo kłamstw wypowiedzianych, za dużo czasu minęło
Od ilu już lat Pan Wrona obiecuje kolejnym władzom samorządowym, że dołoży wszelkich starań, by jego instalacja była nieuciążliwa dla społeczeństwa? Ile wystosował pism do Burmistrzów, Radnych miejskich, stosownych urzędów i wydziałów, w których deklaruje i zapewnia władze oraz Mieszkańców, iż dołoży wszelkich starań, by problem uciążliwego zapachu został ograniczony do minimum?

Taka sytuacja trwa już ponad 20 lat. Są na to dowody w postaci pism do Urzędu Miejskiego, do zarządów osiedli i sołtysów. Dobitnym przykładem kolejnej próby zamydlenia sprawy i uśpienia wszystkich wokół jest oświadczenie Pana Ryszarda Wrony, które ukazało się w dniu 2013-10-31. Czyżby przedziwny zbieg okoliczności? Wyjaśnienia Pana Wrony ukazały się dzień po otwartym spotkaniu z mieszkańcami miasta w sprawie uciążliwej działalności Jego zakładu.

Mieszkańcy zatruwanych osiedli postanowili się w końcu zorganizować i zadeklarowali głośny SPRZECIW tej samowoli i bezprawiu, SPRZECIW niezorganizowanej i szkodliwej produkcji, SPRZECIW dla lawiny kłamstw i obietnic bez pokrycia. Wynikiem tego 12 września powstało Stowarzyszenie Na Rzecz Pszczyny, które stało się głosem mieszkańców zatruwanych osiedli, ale i stroną we wszystkich postępowaniach dotyczących Zakładu Wrona.

Jesteśmy grupą ludzi, która chce doprowadzić kwestię smrodu wydobywającego się z instalacji Pana Wrony do końca, nie chcemy, aby nikt już nie zamiatał tych „śmierdzących tematów” pod przysłowiowy dywan. Mówimy stanowcze NIE wszelkim próbom uciszania sprawy. Muszą pojawić się zdecydowane kroki i to zarówno ze strony władz miasta, jak i powiatu. Niedopuszczalny jest fakt, iż mimo wygasłego ponad rok temu pozwolenia na wprowadzanie gazów i pyłów do atmosfery zakład Pana Wrony bezkarnie funkcjonuje, a stosowne urzędy bezradnie przyglądają się tej sytuacji. Stowarzyszenie Na Rzecz Pszczyny, jako głos mieszkańców próbuje to ustalić. Powstaliśmy po to, by zająć się problemem, z którym dotychczas nikt nie potrafił sobie z różnych przyczyn poradzić.

Jeśli Pan Wrona zamierza dalej prowadzić swoją działalność, musi przestrzegać prawa, nie może działać na jego granicy lub być poza prawem (tak jak ma to miejsce dotychczas). Ciągłe tłumaczenia, że produkcja Pana Wrony stwarza miejsca pracy, że w zakładzie wciąż realizuje się inwestycje mające zmniejszyć uciążliwy odór (tym samym Pan Wrona przyznaje się do uciążliwości, wynikającej ze swojej działalności) - nie wystarczają już mieszkańcom Pszczyny. Za dużo czasu minęło, za dużo pustych słów wypowiedziano, a mieszkańcy zmian na lepsze nie zauważyli i są wciąż zatruwani (z roku na rok odór jest coraz bardziej uciążliwy).

Jednym z kroków naszego działania było zorganizowanie otwartego spotkania z mieszkańcami gminy Pszczyna, które odbyło się 30 października, na spotkaniu stowarzyszenie Na Rzecz Pszczyny przedstawiło swój stosunek do problemu, swoje dotychczasowe działania i zamierzenia na przyszłość.

Na obecną chwilę priorytetem naszego stowarzyszenia jest promowanie propozycji sfinansowania przez gminę Pszczyna przeprowadzenia badań zawartości bioaerozoli, mikroorganizmów i substancji odorowych wokół Zakładu Wrona. Najbliższym krokiem które podejmie stowarzyszenie będzie wystąpienie do Starosty pszczyńskiego o przeprowadzenie kontroli przeprowadzanych inwestycji budowlanych w zakładzie Pana Wrony. Zwrócimy się również do Burmistrza i Starosty o dostęp do kompletnej dokumentacji i wszelkiej korespondencji z zakładem Pana Wrony. Przyjrzymy się historii zakładu, jego rozwojowi w kontekście wydawanych decyzji i zmiany planów zagospodarowania przestrzennego. Zamierzamy przeanalizować legalność systematycznego zwiększania produkcji zakładu, w stosunku do wydanych pozwoleń określających wielkość emisji.

Podsumowując, zakład Pana Wrony musi działać w ramach obowiązującego prawa, przestrzegać reżimu technologicznego i norm. Jako stowarzyszenie chcemy służyć nie tylko mieszkańcom naszej gminy, chcemy służyć pomocą także naszym władzom w rozwiązywaniu tego nieprzyjemnego problemu, ale także chcemy pomóc samemu właścicielowi zakładu Wrona, skoro tyle lat nie potrafi sobie poradzić i nie wie co należy zrobić, by nie być KŁOPOTLIWYM SĄSIADEM z Polnych Domów.

Stowarzyszenie Na rzecz Pszczyny

jack

T G+ F

Zobacz także

Zbadają odór z zakładu Ryszarda Wrony?
Zbadają odór z zakładu Ryszarda Wrony?
S1 - ciągle nie ma decyzji
S1 - ciągle nie ma decyzji
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska

Komentarze:

treść:
autor:

SQL: 18