W sejmie o działalności Radosława M. z Pszczyny (film)
12.06.2014, 13:32 |
Pszczyna, Warszawa
Wczoraj w sali konferencyjnej Sejmu odbyła się konferencja prasowa poświęcona działalności Radosława M. - właściciela firmy z Pszczyny. Konferencję zorganizował poseł Twojego Ruchu, Artur Górczyński. Wziął w niej także udział poseł Artur Rozenek oraz osoby poszkodowane przez Radosława M.
Nieudolność wymiaru sprawiedliwości na przykładzie Radosława M. - taki tytuł miała wczorajsza konferencja.
- Sprawa jest niezwykle bulwersująca. Pokazuje, jak działa nasz wymiar sprawiedliwości, a raczej jak nie działa. I jak bezradni są obywatele próbujący dociec sprawiedliwości i dociec swoich racji. Po Polsce prawie od 10 lat grasuje oszust, od 2,5 roku poseł Górczyński alarmuje wszelkie możliwe instytucje państwowe. Nikt nie reaguje, a liczba poszkodowanych rośnie lawinowo - mówił podczas konferencji poseł Andrzej Rozenek.
Poseł Artur Górczyński poinformował natomiast, że początkiem maja spotkał się z ministrem sprawiedliwości Markiem Biernackim. - Przekazałem mu część kserokopii posiadanych przeze mnie akt w tej sprawie. Minister obiecał, że sprawą się zajmie, bo czuł się również zbulwersowany tym, jaki ta sprawa ma przebieg. W ciągu tego miesiąca kolejnych 10 osób zostało poszkodowanych - mówił poseł Górczyński, który po konferencji razem z poszkodowanymi złożył do ministra kolejne pismo z zapytaniem, co w tej sprawie przez ten miesiąc udało mu się zrobić.
- Równie bulwersujące jest to, że ten człowiek jest zwalniany z kosztów sądowych. To jest niewyobrażalna niesprawiedliwość i mam nadzieję, że minister Biernacki coś z tym zrobi - zakończył poseł Rozenek.
Przypomnijmy, że Radosław M. jest bardzo dobrze znany polskiemu wymiarowi sprawiedliwości. Przeciwko niemu toczy się wiele postępowań karnych w polskich sądach, m.in. w Mysłowicach, Siemianowicach Śląskich czy Strzelcach Opolskich. Postępowania są długotrwałe, a Radosław M. ma swoje sposoby na to, by je wydłużać, o czym mówił podczas wczorajszej konferencji poseł Górczyński.
Radosław M. najpierw oferował ”darmowe porady prywatne w różnych sprawach”, później oferował osobom szukającym pracy roznoszenie ulotek reklamowych swojej firmy. Obecnie jego firma ”kupuje” samochody i inne pojazdy. Właściciele nie dostają jednak gotówki, a kserokopie wierzytelności, które mają ściągnąć od dłużników Radosława M.
Jak informowała pszczyńska policja, w tej sprawie postawiono już Radosławowi M. kilkanaście zarzutów. Oszustwa polegały na celowym wprowadzeniu sprzedających w błąd co do formy realizacji zapłaty. Kwoty figurujące w treści zarzutów opiewają na ok. 500 tysięcy złotych.
Na reklamie znajdującej się na budynku siedziby firmy Radosława M. w Pszczynie pojawił się natomiast nowy profil działalności jego firmy - wykup wierzytelności. W ostatnim czasie mężczyzna zmienił także nazwę swojej firmy.
Zobacz film z konferencji Twojego Ruchu w Sejmie ws. działalności Radosława M. z Pszczyny
ram