Sekretarz Klubu Radnych: Nie jesteśmy opozycją. Burmistrz: Nie odbieram tego pozytywnie

15 grudnia zawiązał się Klub Radnych w Radzie Miejskiej w Pszczynie. Jego członkami jest 12 z 23 radnych.

Informacja o powstaniu Klubu Radnych "Ziemia Pszczyńska"w Radzie Miejskiej zelektryzowała środowisko samorządowe w gminie Pszczyna. 

- Docierają do nas obawy, że będziemy opozycją w Radzie Miejskiej. Całkowicie to dementuję. Klub Radnych "Ziemia Pszczyńska" został założony z myślą o mieszkańcach i samej gminie, i nie stanowi opozycji do burmistrza i ogólnie Rady Miejskiej w Pszczynie. Nadal funkcjonuje szeroka koalicja, w skład której wchodzą wszyscy radni, czego dowodem są głosowania na ostatniej sesji Rady Miejskiej, która odbyła się 18 grudnia. Kluczową uchwałą była uchwała budżetowa na 2015, która została przyjęta jednogłośnie. Nasz klub powstał 15 grudnia, czyli trzy dni wcześniej. Czyli na sesji budżetowej głosowaliśmy już jako Klub Radnych "Ziemia Pszczyńska". Wszystkie ustalenia koalicji są jak najbardziej aktualne. Chcemy działać razem ze wszystkimi radnymi i burmistrzem - podkreśla radny Arkadiusz Gardiasz, sekretarz klubu radnych. I dodaje, że współpraca w radzie i z burmistrzem funkcjonuje bardzo dobrze. 

- Jesteśmy grupą radnych, mających wspólne cele, poglądy, chcemy działać razem dla dobra naszych mieszkańców i gminy. Każdy z radnych, którzy weszli z skład klubu, posiada ściśle określoną wiedzę w różnych obszarach, jak np. oświata, sport, fundusze unijne... Chcemy dyskutować na różne kwestie, ścierać się, wypracowywać wspólne stanowisko dla dobra mieszkańców. Jednocześnie zapraszamy innych radnych do wstąpienia do klubu. Nie jesteśmy zamkniętym gronem osób, które chce z kimkolwiek walczyć - mówi radny Gardiasz.

Pytamy, po co w takim razie powoływać klub, skoro można postępować tak bez jego powołania? - Klub to formalizacja działań. Dzięki temu narzucamy sobie konkretne cele i systematyczne spotkania, na których będziemy omawiali problemy zgłaszane przez mieszkańców. Chcemy też  prowadzić działalność społeczną. Jako klub radnych, będziemy mieć na tym polu większe możliwości  - odpowiada. 

Jak powiedział nam we wtorek burmistrz Pszczyny, Dariusz Skrobol, powstania klubu nie ocenia pozytywnie. - Miała być zgoda... Nie chcę tego jednak póki co komentować. Czekam na dalszy rozwój wypadków - mówi burmistrz.

Jak już informowaliśmy jako pierwsi z samego rana w poniedziałek, 15 grudnia w Radzie Miejskiej w Pszczynie został założony Klub Radnych "Ziemia Pszczyńska".

Przewodniczącym klubu jest Maciej Stieber, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej (z osiedla Daszyńskiego), a sekretarzem - Arkadiusz Gardiasz, radny z Kolonii Jasnej. 

W sumie w skład klubu weszło 12 radnych. Czyli większość z 23-osobowej Rady Miejskiej.

Prócz radnych Stiebera i Gardiasza (obaj startowali z KWW Pawła Sadzy), klub tworzą także:

Grzegorz Kuczera, Marta Wojciechowska (oboje KWW Pawła Sadzy), Renata Dyrda, Ryszard Baron i Tomasz Niesyto (cała trójka startowała z Platformy Obywatelskiej), Jacek Kubis, Jolanta Spek, Barbara Psik, Łukasz Tetla (wszyscy: Liga Samorządowa Ziemi Pszczyńskiej) oraz Kamil Widłok (startował z KWW Mieszkańcy Powiatu Pszczyńskiego). 

- Będziemy prezentować swoje stanowisko i opinie w najważniejszych kwestiach dotyczących gminy. Będziemy też korzystać z możliwości występowania z inicjatywą uchwałodawczą, czyli zgłaszać konkretne projekty uchwał Rady Miejskiej - mówi Arkadiusz Gardiasz, sekretarz klubu.

Czy w klubie będzie dyscyplina w głosowaniach? Arkadiusz Gardiasz mówi, że w regulaminie znalazł się taki zapis, ale tylko w sprawach priorytetowych. - Członkowie klubu są zobligowani do zachowania dyscypliny w głosowaniach w sprawach, które zostaną uznanie przez nich za priorytetowe. Jeżeli członek naszego klubu przedstawi zasadną motywację, może zostać z dyscypliny zwolniony - mówi. 

Klub o podobnej nazwie funkcjonował w kadencji 2006-2010. Również tworzyło go 12 radnych. Jego przewodniczącym był Mirosław Kobiór. Zresztą w tamtej kadencji został założony jeszcze jeden klub radnych - Samorządowa Inicjatywa Obywatelska.

W poprzedniej kadencji - w latach 2010-2014 w Radzie Miejskiej nie działał żaden klub radnych.

Zaskoczony powstaniem klubu jest przewodniczący Rady Miejskiej w Pszczynie, Leszek Szczotka. - W tej kadencji w Radzie Miejskiej zawiązaliśmy szeroką koalicję. Radni działają wspólnie, co było widać na dotychczasowych sesjach i podczas uchwalania budżetu (został uchwalony jednogłośnie - przyp. red.). Udało się pogodzić oczekiwania pod kątem inwestycji. Po co ten klub? Nie mam pojęcia. Zobaczymy na kolejnych sesjach, po co powstał - mówi Leszek Szczotka i dodaje, że kolejnego klubu pozostałych radnych powoływać nie zamierza. - Nie lubię, jak mi ktoś każe głosować tak, a nie inaczej. Możemy działać wspólnie bez powoływania klubu - dodaje Leszek Szczotka. Sam jednak również był członkiem Klubu Radnych "Ziemia Pszczyńska", który działał dwie kadencje wcześniej.

ram