W mieszkaniach straszy grzyb i czad

30.05.2013, 12:48

Pszczyna

W blokach komunalnych na ul. Kazimierza Wielkiego wywietrzniki zamiast ciągnąć powietrze, wdmuchują je do środka. O mały włos nie skończyło się to tragedią


W styczniu br. mieszkająca z rodziną na ostatnim piętrze bloku komunalnego kilkunastoletnia dziewczynka prawie się zaczadziła. Trafiła do szpitala w Siemianowicach Śląskich, a kolejne badania jej stanu zdrowia zajęły prawie 2 miesiące. - Wcześniej nie wiązałam tych faktów, ale teraz podejrzewam, że przed tym zdarzeniem chyba też byliśmy podtruwani czadem, czego objawem były np. częste bóle głowy – mówi mama dziewczynki.

W mieszkaniach bowiem wywietrzniki zamiast ciągnąć powietrze, wdmuchują je do środka. Nie ma więc wentylacji. Po styczniowym wydarzeniu mieszkańcy musieli na własny koszt przeglądnąć swoje piece gazowe. Obiecano też prace naprawcze na wiosnę, ale – jak mówią mieszkańcy – lato za pasem, a prac żadnych nie było.

Wiosną i latem problem jest mniej dokuczliwy, gorzej jest zimą, kiedy nieraz w mieszkaniach temperatura jest bardzo niska. Pani Beata mieszka na ostatnim piętrze. Mimo że w kuchni ma piecyk, którym ciągle paliła zdarzało się, że temperatura wewnątrz wynosiła 15 st. C!

- Muszę zatykać kratkę i dodatkowo dogrzewać, bo np. kąpiąc dziecko przy przeciągu łatwo może nabawić się przeziębienia. Zdarzyło się też, że lód osadzał mi się na kratce. Sąsiadce natomiast z braku wentylacji zaczęło kapać z sufitu – mówi Dorota. A jak nie ma wentylacji, o grzyb i pleśnie nietrudno. Choć na początku winę za nie zrzucano na mieszkańców, że niby nie otwierają okien czy suszą pranie w łazience.

Beacie grzyb pojawił się na ścianie w kuchni. - Przyszli jakieś 2 miesiące temu robotnicy, zdrapali część ściany i po kilku dniach przyszli, by ją zagipsować – mówi. Nie zgodziła się, bo jej zdaniem doraźne rozwiązania nic nie pomogą. Grzyb już na tej ścianie pojawia się ponownie.

Wszystko przez kominy, które są za niskie. Mają 2 metry, a powinny mieć 2 razy więcej. Dlaczego nie mają? Rozmawiać na ten temat nie chciała Gabriela Januszewska, dyrektorka Administracji Zasobów Komunalnych, które zarządza budynkami. Z protokołu z posiedzenia Komisji Budżetu z 18 marca 2013 r. można jednak dowiedzieć się, że np. brak wywietrzników higroskopowych w oknach miał spowodowany być... oszczędnościami. Januszewska stwierdziła natomiast, że AZK jest w trakcie wyjaśniania sprawy i wkrótce problemy mają zostać rozwiązane.

Mieszkańcy bloków komunalnych przy ul. Kazimierza Wielkiego z którymi udało nam się porozmawiać mówią, że – poza opisanymi problemami – dobrze im się mieszka w tych budynkach. Chcieliby jednak, żeby dobrze znaczyło też bezpiecznie.

pako

T G+ F

Zobacz także

Grzyb i inne problemy
Grzyb i inne problemy
Kukła, co straszy wróble
Kukła, co straszy wróble
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska

Komentarze:

treść:
autor:

SQL: 18