Tyle zaoszczędzili, tyle pożyczyli

Powiat

Ile mają w portfelu włodarze naszych gmin? Prześwietlamy ich oświadczenia majątkowe za rok 2013.

Zaglądanie do cudzego portfela jest może mało eleganckie, ale od tej zasady jest kilka wyjątków. Posłowie, senatorowie, wójtowie, starostowie, burmistrzowie, posłowie czy radni gminni i powiatowi mają obowiązek przedstawić informację o wysokości osiągniętego dochodu w danym roku podatkowym. Złamanie tej zasady może grozić nawet utratą mandatu.
Oświadczenia majątkowe są jawne (poza adresem zamieszkania i miejscem położenia nieruchomości) i powinny zostać bez zbędnej zwłoki opublikowane w Biuletynie Informacji Publicznej. A to oznacza, że wgląd w nie ma każdy zainteresowany.

Z oświadczeń majątkowych wójtów, burmistrza i starosty za rok 2013 wynika, że zobowiązania powyżej 10 tys. zł mają tylko burmistrz Pszczyny Dariusz Skrobol (trzy kredyty głównie na zakup mieszkania, do spłacenia zostało mu prawie 130 tys. zł, jego oszczędności to 18 tys. zł) oraz wójt Miedźnej Bogdan Taranowski (ponad 91 tys. zł na budowę domu przy oszczędnościach 3,8 tys. zł i prawie 10 tys. zł w ramach MPKZP).

Marian Pawlas z Suszca ma zasoby w wysokości 28,5 tys. zł oraz papiery wartościowe za ponad 20 tys. zł, Gabriela Placha z Goczałkowic na współwłasność 30 tys. zł, Damian Galusek z Pawłowic - ponad 36 tys. zł oraz wierzytelność zabezpieczoną hipoteką na kwotę prawie 500 tys. zł, starosta Paweł Sadza na współwłasność 213 tys. zł, 2,5 tys. euro oraz 4 tys. dol., a Stefan Ryt z Kobióra – ponad 37 tys. zł. Przy czym ten ostatni oprócz wynagrodzenia ze stosunku pracy w Urzędzie Gminy otrzymuje też emeryturę krajową. W ubiegłym roku było to ponad 63 tys. zł.

Ile zarobili w urzędach, którymi kierują? Od 122 tys. zł (wójt Kobióra) do 200 tys. zł w ciągu roku (wójt Pawłowic).


A jakie zobowiązania i oszczędności mają mieszkający na terenie powiatu pszczyńskiego parlamentarzyści? Piszemy o tym w aktualnym numerze _”Gazety Pszczyńskiej”.

źródło: Gazeta Pszczyńska

pako