
To może być nasz Wawel
30.11.2009, 11:50 |
Pszczyna
Jakie zagadki kryje krypta rodu Promnitzów znajdująca się w kościele parafii Wszystkich Świętych w Pszczynie? Odpowiedź mają dać prowadzone na miejscu badania archeologiczne.
Ród Promnitzów pojawił się w Pszczynie pod koniec pierwszej połowy XVI wieku. W 1546 r. Baltazar Promnitz, biskup wrocławski, nabył wolne państwo stanowe - Pszczynę.
27 listopada w auli Powiatowego Zespołu Szkół nr 1 w Pszczynie zaprezentowano najnowsze wyniki badań archeologicznych prowadzonych w kościele parafii Wszystkich Świętych w Pszczynie od 2007 r. Prelekcję „Skarby Promnitzów w Pszczynie” wygłosił Sławomir Kulpa, archeolog, dyrektor Muzeum w Wodzisławiu Śląskim.
Badania sarkofagów rodu Promnitzów prowadzą dr hab. Henryk Głąb i Katarzyna Kępa z Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz dr Małgorzata Grupa z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Naukowcy zbadali cztery sarkofagi. Szczegółowej analizie poddano zachowane w nich kości oraz skrawki strojów. Pozwoliło to m.in. ustalić, że w jednym z sarkofagów pochowany został Leopold Erdman Promnitz.
- Badania będą kontynuowane, bo jest jeszcze wiele zagadek do rozwikłania. W toku badań wydobywamy na światło dzienne fakty z historii Pszczyny, o których źródła historyczne tak naprawdę nie piszą. Pszczyńska krypta może być ważną atrakcją turystyczną miasta. To może być nasz Wawel - mówi Sławomir Kulpa.
Więcej czytaj w najnowszym numerze Gazety Pszczyńskiej
jack