Sześciolatek w pierwszej klasie. Jest się czego bać?

Pszczyna, powiat

Rodzice sześciolatków urodzonych w pierwszym półroczu 2008 r. liczą, że w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej uzyskają odroczenie gotowości szkolnej. Ale taka opinia to ostateczność.

We wrześniu do I klasy podstawówki obowiązkowo pójdą nie tylko siedmiolatki, ale także sześciolatki urodzone od stycznia do końca czerwca 2008 r. Dzieci sześcioletnie urodzone w drugim półroczu 2008 r. też mogą pójść do I klasy – ale na wniosek rodziców.
A rodzice są pełni obaw. – Nie wiem po co te zmiany, po co odbiera się dzieciom ten rok, który mogłyby spędzić na zabawie w przedszkolu. Na naukę mają jeszcze czas. Boje się, że moja córka nie jest gotowa emocjonalnie na taką zmianę. Teraz chodzi do kameralnego przedszkola, które od września zmieni na dużą szkołę. Chciałabym tego uniknąć, ale niestety, urodziła się w maju i do szkoły pójść musi – mówi pani Monika z Pszczyny.

Chcą odroczenia gotowości szkolnej
W całym kraju rodzice sześciolatków urodzonych w pierwszym półroczu 2008 r. szturmują poradnie psychologiczno-pedagogiczne. Chcą, by specjaliści wydali opinię, która pozwoli odroczyć wysłanie dzieci do pierwszej klasy. Sprawdziliśmy, czy podobnie dzieje się w powiecie pszczyńskim.
- Zdecydowanie zgłasza się do nas więcej rodziców po opinię – mówi Maryla Cygan, dyrektorka Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Pszczynie. Miesięcznie przeprowadzamy kilkadziesiąt testów gotowości szkolnej – dodaje.

Specjaliści z poradni, wykorzystując specjalny test, badają rozwój psychofizyczny, poznawczy i emocjonalno- społeczny dzieci.

Dzieci sobie poradzą?
- Decyzja o odroczeniu gotowości szkolnej to ostateczność. Od stycznia wydaliśmy ją kilka razy i to w przypadkach, gdy dzieci borykały się z różnymi schorzeniami i konieczne było objęcie ich pomocą specjalistów. Rodzice przychodzą do nas z nadzieją, że uzyskają odroczenie, ale bardzo często przekonują się, że ich dziecko prawidłowo się rozwija i sami podejmują decyzję o wysłaniu dziecka do szkoły. Nie mają obaw związanych z tym, czy szkoła jest gotowa na przyjęcie sześciolatków. Częściej obawiają się, że dzieci nie są przygotowane emocjonalnie na to, by pójść do pierwszej klasy, że są nieodporne na stres. Ale to problem często tylko i wyłącznie rodzica, dla którego szkoła to wypuszczenie dziecka w dorosły świat. Ten lęk uwidacznia się w domu i wtedy dziecko samo zaczyna widzieć, że szkoła może nie być fajna – mówi Maryla Cygan i uspokaja rodziców sześciolatków: – Dzieci sobie poradzą, są otwarte na nowości, chętnie się uczą i poznają świat. Szkoły w powiecie pszczyńskim są bardzo dobrze przygotowane na przyjęcie sześciolatków – mówi dyrektorka poradni i zaprasza rodziców na dzień otwarty dla dzieci przedszkolnych, podczas którego przeprowadzane będą badania logopedyczne, badanie słuchu i badanie dojrzałości szkolnej (szczegóły w ramce poniżej).

Klasy utworzone z samych sześciolatków od pięciu lat w każdym roku szkolnym funkcjonują w Szkole Podstawowej w Goczałkowicach-Zdroju. – Dzieci sześcioletnie dobrze zaaklimatyzowały się w naszej szkole. Oczywiście są pod naszą specjalną opieką. Dobrze przebiega współpraca z rodzicami. Nie dochodzą do nas słuchy, że żałują, że zdecydowali się wcześniej posłać dzieci do szkoły – mówi Eugeniusz Machoń, dyrektor szkoły.

Dzień otwarty dla dzieci przedszkolnych
Miejsce: Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Pszczynie, ul. Zamenhofa 5. Zgłoszenia przyjmowane są telefonicznie pod numerem: 32 210 37 16.
Termin: 12 kwietnia 2014 roku (sobota), w godzinach od 9.00 do 12.00.
Program:
9.00 - 12.00 Róża Polak – pedagog, Ewa Kuśka – neurologopeda, Wiesława Kloc - logopeda (dzieci w wieku szkolnym), Dorota Popielarz - pedagog
10.00 - 12.00 Kamila Wanot – psycholog

ram