Straż Miejska będzie miała nowego komendanta
Pszczyna | 02.06.2015, 14:46 |
Edward Bogacz, który uprawnienia emerytalne ma od kilku lat, złożył wypowiedzenie i odchodzi na emeryturę.
Zmiany w pszczyńskiej Straży Miejskiej. Już wkrótce pojawi się tam nowy komendant. Urząd Miejski ogłosił wczoraj nabór na to stanowisko. Wymagania? To m.in. „5-letni staż pracy lub wykonywanie przez co najmniej 5 lat działalności gospodarczej o charakterze zgodnym z wymaganiami na stanowisku, na które ogłoszony jest nabór”, dobra znajomość topografii miasta i gminy Pszczyna czy nienaganna opinia.
Nabór wynika z decyzji dotychczasowego komendanta, który postanowił odejść na emeryturę, do której uprawnienia ma już od kilku lat. Jest emerytem wojskowym. - Złożyłem wypowiedzenie z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia i 30 czerwca kończę pracę. Odchodzę na zasłużoną emeryturę – mówi Edward Bogacz. Komendantem Straży Miejskiej był od grudnia 2012 roku (najpierw jako pełniący obowiązki). Wcześniej był kierownikiem Referatu Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Pszczynie, od 2004 r. Przed tym przez 31 lat pracował w siłach zbrojnych. Jak mówi, planował pracować w samorządzie maksymalnie 5 lat, wyszło – 12.
Edward Bogacz już od początku pracy w Straży Miejskiej nie miał łatwego zadania. Jego poprzednik został najpierw zawieszony, a potem odwołany ze stanowiska z powodu oskarżeń strażniczki o mobbing oraz o molestowanie seksualne (w lipcu 2013 r. został za to skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu na dwa lata, orzeczono też zakaz zajmowania stanowisk w administracji publicznej na okres sześciu lat). W lutym 2013 r. odbyło się z inicjatywy Kongresu Nowej Prawicy referendum ws. likwidacji straży miejskiej, ale ze względu na zbyt niską frekwencję było nieważne.
- Miałem trudny początek. Trzeba było przewartościować ocenę straży miejskiej, odbudować nadszarpnięte zaufanie. W końcu szef i jego zachowanie przekładają się na ocenę całej jednostki – przyznaje Edward Bogacz. Służbę kończy z poczuciem dobrze wykonanego zadania. - Przez ten czas zmieniliśmy wizerunek straży. Staramy się służyć społeczności lokalnej, chociaż wciąż nie jesteśmy zbyt lubiani. Udało się pozyskać nowy samochód, poprawiły się warunki pracy. Ta praca to było bardzo fajne doświadczenie, miałem okazję współpracować ze wspaniałymi ludźmi – podsumowuje.
pako