Remondis stawia warunki

16.01.2014, 10:04

Pszczyna

Do tej pory Remondis zapewniał, że nie wybuduje instalacji do biologicznego przetwarzania odpadów w Łące bez zgody mieszkańców. Teraz chce od gminy wskazania alternatywnej lokalizacji lub wypłaty odszkodowania za poniesione nakłady.


Torsten Weber, prezes zarządu firmy Remondis odpowiedział na list burmistrza Pszczyny, Dariusza Skrobola, w którym burmistrz zaprosił go do Pszczyny „celem rozwiania wszelkich obaw i wątpliwości oraz przedstawienia ostatecznych decyzji dotyczących planowanej rozbudowy zakładu”.
Dlaczego jednak na stronie internetowej Urzędu Miejskiego oraz w przesłanych do mediów informacjach pominięty został najistotniejszy – naszym zdaniem – fragment listu prezesa Remondisu?

Fragment, w którym prezes zarządu Remondisu informuje wprost, że firma „nie może zrezygnować z zezwoleń i pogodzić się z poniesionymi wydatkami, w tym na bardzo kosztowny projekt budowlany, bez uzyskania w zamian odpowiedniego ekwiwalentu w postaci wskazania alternatywnej lokalizacji zakładu lub odszkodowania za poniesione nakłady i utracone korzyści”.

Burmistrz Dariusz Skrobol tłumaczy, że opublikował te fragmenty listu, które były jego zdaniem istotne z punktu widzenia współpracy gminy z Remondisem. – Całość listu ze względu na objętość dostępna jest w Urzędzie Miejskim. Nikt niczego nie ukrywa. Wszyscy dziennikarze i mieszkańcy, którzy wystąpili o udostępnienie otrzymali list w całości. Nie szukajmy taniej sensacji. Na tym etapie żadne odszkodowanie nie wchodzi w grę, tym bardziej, że ewentualna kwestia odszkodowania to sprawa sądowa, a póki co Remondis takiego roszczenia nie wysunął – mówi burmistrz. Dodaje też, że w grę wchodzi jedynie wskazanie alternatywnej lokalizacji dla zakładu, dlatego w lutym organizuje spotkanie, na które zaprosił m.in. starostę pszczyńskiego i przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego. – Alternatywna lokalizacja na terenie gminy będzie bardzo trudna. My takich miejsc, gdzie instalacja mogłaby powstać nie mamy. List prezesa Remondisu zrozumiałem w ten sposób, że chodzi o lokalizację na terenie powiatu pszczyńskiego z akceptacją w Wojewódzkim Planie Gospodarki Odpadami. Swego czasu starosta mówił o innej lokalizacji. Będziemy o tym rozmawiać - zapowiada Dariusz Skrobol i dodaje, że ważnym jest, że Remondis chce rozmawiać.

Zaproszenie na spotkanie z prośbą o wskazanie alternatywnej lokalizacji dostał od burmistrza starosta Paweł Sadza. – Oczywiście na spotkanie pójdę. Od początku uważam, że zlokalizowanie tego zakładu w Łące nie jest trafne, aczkolwiek wszystkie decyzje wydane przez gminę zmuszały do wydania pozwolenia na budowę tego zakładu. Podkreślam, że teren w Łące Remondisowi wydzierżawiła gminna spółka PIK. Ja wskazywałem już, jakie grunty powiat posiada np. w Woli, na terenach przemysłowych, ale Remondis nie był zainteresowany zakupem tych nieruchomości. To burmistrz i rada w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego decydują, co na jakim terenie ma powstać, a nie starosta, który wydając pozwolenie na budowę, bada zgodność danej inwestycji z planem – mówi starosta.

Michał Ziebura ze Stowarzyszenia „Dla Ziemi Pszczyńskiej”, które skupia najbardziej aktywnych i zaangażowanych w walkę o niedopuszczenie do powstania instalacji mieszkańców Pszczyny i Łąki mówi, że w Europie Zachodniej takie instalacje jak i tereny przemysłowe zlokalizowane są z dala od miejscowości i zabudowań mieszkalnych. - Czy takie tereny, które muszą być w gestii miasta lub starostwa w naszym powiecie się znajdują, tego nie wiemy. Tę wiedzę posiadać jednak powinny władze miasta i powiatu. Jesteśmy jednak zdecydowanie za przeniesieniem takiej instalacji na tereny typowo poprzemysłowe, gdzie uciążliwość takiej instalacji jest znikoma. Jest to zadanie, którego podjąć się powinni burmistrz i starosta wraz z władzami wojewódzkimi. Do takich inicjatyw i działań ich nakłaniamy - mówi Michał Ziebura ze Stowarzyszenia „Dla Ziemi Pszczyńskiej”.

Spotkanie w sprawie ewentualnej nowej lokalizacji dla zakładu odbędzie się w ratuszu 5 lutego. (źródło: Gazeta Pszczyńska”)



List Torstena Webera, prezesa zarządu Remondis sp. z o.o. w Berlinie, z 17 grudnia 2013 r. (wpływ do urzędu 23.12.2013 r.), pogrubioną czcionką zaznaczone fragmenty, które nie zostały opublikowane przez burmistrza

Dziękujemy za inicjatywę podjęcia dyskusji na temat projektu „Rozbudowa istniejącej stacji przeładunkowej i sortowni o instalację do biologicznego przetwarzania odpadów z zewnętrzną i wewnętrzną infrastrukturą techniczną w Łące przy ulicy Cieszyńskiej 35 na terenie działki 1765/1”. Remondis od lat współpracuje z samorządem Pszczyny, czego efektem było stworzenie nowoczesnego, przyjaznego mieszkańcom, systemu gospodarki odpadami komunalnymi. Gmina Pszczyna już wielokrotnie nagradzana była za wzorcowe i modelowe rozwiązania w zakresie gospodarki odpadami m.in. przez Ministerstwo Środowiska. Od roku 2008 na terenie gminy funkcjonuje Zakład firmy Remondis, który na chwilę obecną zapewnia pracę dla około 70 osób.

Zakład znajduje się na ternie przemysłowym wg aktualnie obowiązującego planu zagospodarowania przestrzennego, a jako podstawowe jego przeznaczenie przewidziano m.in. składowanie surowców i odpadów lub ich przerób na skalę przemysłową. Nieruchomość została wydzierżawiona przez firmę Remondis od gminnej spółki PIK Sp. z o.o. na okres do 31.12.2024. Od tego czasu udało się przeobrazić teren stacji w nowoczesne centrum przetwarzania odpadów, na terenie którego funkcjonuje już dziś sortownia odpadów oraz gminny punkt selektywnego zbierania odpadów problematycznych dla mieszkańców. Zapewne każdy który zna ten teren i bywał na nim przed 2008 rokiem dostrzeże różnice i pozytywną przemianę tego fragmentu terenu gminy.

Decyzje podjęte przez Remondis w 2010 i 2011 roku, dotyczące rozbudowy naszej infrastruktury o część biologiczną wynikały z potrzeb gminy i powiatu , a także ze zmieniających się polskich przepisów , a szczególności treści nowej ustawy o odpadach z 14 grudnia 2012 roku, jak również znowelizowanej ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która weszła dnia 1 lipca 2011 roku. Oba te akty prawne w jednoznaczny sposób określiły funkcjonowanie regionów gospodarowania odpadami komunalnymi jak i tzw. regionalnych instalacji przetwarzania odpadów komunalnych (RIPOK). Zgodnie z nowym prawem odpady komunalne mogą być zagospodarowywane tylko i wyłącznie w instalacjach regionalnych wpisanych do Wojewódzkiego Planu Gospodarowania Odpadami (WPGO). Remondis podjął w Pszczynie działania inwestycyjne, które są niezbędne dla dalszego, prawidłowego funkcjonowania w ramach systemu gospodarki odpadami czego efektem jest uwzględnienie instalacji w Pszczynie bilansie mocy przetwórczych regionu IV województwa śląskiego jako jednej z 4 docelowych instalacji regionalnych tego regionu. Powstanie instalacji w Pszczynie gwarantuje Miastu i jego mieszkańcom spełnienie bardzo trudnych obowiązków wynikających z prawa odpadowego.

W tej sytuacji protesty mieszkańców bardzo nas zaskoczyły. Ubolewamy, że zostały one zainspirowane po jednej z komisji Rady Miasta w lutym br., i mogą mieć inne podłoże niż troska o środowisko naturalne. Jednocześnie z satysfakcją przyjmujemy stanowiska wojewody śląskiego oraz Samorządowego Kolegium Odwoławczego, oddalające skargi w zakresie uchylenia zarówno decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, jak i prawomocnego pozwolenia na budowę. Uważamy, że przesądzają one w sposób ostateczny, że decyzje podjęte w sprawie naszej inwestycji były zgodne z prawem i nie mogą być kwestionowane. Nie możemy więc tak po prostu zrezygnować z tych zezwoleń i pogodzić się z poniesionymi wydatkami, w tym na bardzo kosztowny projekt budowlany, bez uzyskania w zamian odpowiedniego ekwiwalentu w postaci wskazania alternatywnej lokalizacji zakładu lub odszkodowania za poniesione nakłady i utracone korzyści.

Rozumiemy, że przedstawiciele samorządu nie mogą pozostawać obojętni na nastroje społeczne. Przedstawiciel Remondis podczas spotkania z mieszkańcami w maju b.r. stwierdził, że nie zamierzamy realizować inwestycji w Pszczynie na siłę, wbrew woli miasta. Dlatego jesteśmy otwarci na propozycję kompromisu oraz wszelkie formy dialogu.

Zanim jednak podejmiemy decyzję o naszym spotkaniu byłbym wdzięczny za bliższe określenie zakresu dyskusji. Jeżeli samorząd zamierza zaproponować Remondis inną lokalizację zakładu w Pszczynie, byłoby zasadne poznać ją wcześniej, żeby dobrze przygotować się do rozmowy. W związku z tym kierowany do Remondis postulat, aby inwestor wystąpił o unieważnienie prawomocnego pozwolenia na budowę nie może być brany pod uwagę jako jedyny temat ewentualnego spotkania.”
Pozdrawiam
Torsten Weber
Prezes zarządu Remondis

ram

T G+ F

Zobacz także

Gmina stawia na pieczarki
Gmina stawia na pieczarki
Warunki dla jankowickiej otaczarni
Warunki dla jankowickiej otaczarni
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska

Komentarze:

treść:
autor:

SQL: 18