Rąk do pracy nie zabrakło

Pszczyna

Powódź jeszcze raz pokazała jak ważną rolę pełnią jednostki ochotniczych straży pożarnych. Bez ich pomocy strażacy zawodowcy nie mieliby szans w walce żywiołem.

W gminie Pszczyna w działania ratownicze zaangażowały się wszystkie jednostki OSP (Pszczyna, Piasek, Studzienice, Jankowice, Ćwiklice, Rudołtowice, Łąka, Wisła Wielka, Wisła Mała, Studzionka). Strażacy ochotnicy uczestniczyli w 192 interwencjach na terenie gminy. Ich pomoc była też niezbędna w sąsiedniej gminie Goczałkowice-Zdrój.

W sumie w akcji przeciwpowodziowej uczestniczyło 156 strażaków ochotników, którzy przepracowali łącznie 4834 godziny. Działania polegały głównie na pompowaniu zalanych piwnic budynków mieszkalnych, udrażnianiu przepustów, wzmacnianiu oraz podwyższaniu wałów przeciwpowodziowych oraz usuwaniu powalonych drzew. Dzięki zaangażowaniu strażaków ochotników oraz lokalnej społeczności udało się m.in. uchronić przed zalaniem budynki położone w Pszczynie przy ulicach Katowickiej, Parkowej oraz Bratków.

Ochotnicze Straże Pożarne z trenu gminy Pszczyna dysponują 17 samochodami ratowniczo-gaśniczymi, każda jednostka ma na wyposażeniu co najmniej jedną motopompę do dopompowania brudnej wody. OSP Studzienice dysponuje lekkim samochodem przeznaczonym do dostarczania sprzętu przeciwpowodziowego, zaś jednostki z Łąki i Wisły Wielkiej dysponują silnikowym sprzętem pływającym wraz niezbędnym wyposażeniem. Podczas działań sprzęt silnikowy zużył 936 litrów oleju napędowego oraz 1206 litrów benzyny.

- Jeśli czegoś zabrakło to na pewno pomp o dużej wydajności. Musimy doposażyć jednostki OSP w taki w sprzęt - mówi Szymon Sekta, prezes Zarządu Oddziału Powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Pszczynie. - Nie brakowało natomiast rąk do pracy. Na jednej zmianie w całym powiecie pracowało ok. 100 strażaków ochotników. Nie doszły do mnie głosy, by strażacy mieli problemy ze zwolnieniem z pracy zawodowej na czas udziału w akcji - dodaje.

(więcej czytaj w najnowszym numerze Gazety Pszczyńskiej, nr 11, 15 czerwca 2010 r.)

jack