Protestują, bo boją się smrodu

20.03.2013, 14:27

Pszczyna

18 marca odbyło się zebranie mieszkańców osiedla Kolonia Jasna, które zdominowała sprawa rozbudowy stacji przeładunkowej i sortowni odpadów przy ul. Cieszyńskiej 35 o instalację do biologicznego przetwarzania odpadów.


Niestety na zebraniu zabrakło przedstawicieli firmy Remondis. Był natomiast burmistrz Dariusz Skrobol. - Na tym terenie od wielu lat działa sortownia. Rozmawiamy o modernizacji istniejącej stacji przeładunkowej, chodzi tylko o dobudowanie instalacji do biologicznego przetwarzania odpadów i zamknięciu tego procesu w szczelnych betonowych tunelach – próbował tłumaczyć Dariusz Skrobol.
Mieszkańców najbardziej zbulwersował fakt, że inwestycja ta nie była konsultowana z nimi, a burmistrz Pszczyny (wtedy Krystian Szostak) już w sierpniu 2010 r. wydał decyzję o braku potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko dla tej inwestycji. - Wydając taką decyzje złamaliście podstawową zasadę konstytucyjną – art. 5 , który zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju. Złamaliście też prawo o ochronie środowiska oraz przepisy konwencji o dostępnie do informacji, o udziale społeczeństwa w podejmowaniu decyzji – mówili oburzeni mieszkańcy.

W 2012 r. Starostwo Powiatowe w Pszczynie na wniosek firmy Remondis wydało decyzję o pozwolenie na budowę. Starosta Paweł Sadza, też obecny na zebraniu, tłumaczył, że innej wydać nie mógł, bo inwestor spełnił wszelkie wymogi formalno-prawne. Mieszkańcy dopytywali więc czy możliwe jest uchylenie tej decyzji. - Unieważnienie decyzji leży tylko i wyłącznie w kompetencji wojewody. Sam nie mogę swojej decyzji unieważnić. Podstawą do uchylenia decyzji może być pojawienie się nowych okoliczności, którą mogłoby być na przykład przeprowadzenie oceny oddziaływania na środowisko - tłumaczył starosta.

Niejasne jednak pozostało, co konkretnie może w tej sprawie zrobić burmistrz. Przyznał, że proponował firmie Remondis inną lokalizację, przy oczyszczalni ścieków. - Jeszcze raz spróbuję porozmawiać z Remondisem, żeby zmienili lokalizację – deklarował Dariusz Skrobol. Przyparty do muru dwa razy powtórzył: - Jeżeli nie chcecie tej inwestycji, zrobimy wszystko, żeby jej nie było.

Dyskusja zakończyła się przyjęciem przez mieszkańców kilku wniosków dotyczących inwestycji Remondisu. Mirosław Kraus, radny i mieszkaniec osiedla Kolonia Jasna odczytał skargę na burmistrza, w której wzywa do uchylenia lub zmiany decyzji administracyjnej stwierdzającej brak potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko. Mieszkańcy osiedla Kolonia Jasna na ręce burmistrza i starosty złożyli też petycję z prośbą o zaprzestanie tej inwestycji, pod którą podpisało się ponad 800 osób.

(więcej na ten temat czytaj w najbliższym wydaniu „Gazety Pszczyńskiej”, nr 6, w sprzedaży od 26 marca br.)

jack

T G+ F

Zobacz także

Oni nie boją się wysokości
Oni nie boją się wysokości
Nie boją się
Nie boją się
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska

Komentarze:

treść:
autor:

SQL: 18