Prezes zabronił sprzedaży Gazety?

05.06.2009, 12:01

Pszczyna

Czy Agencja Promocji i Rozwoju Ziemi Pszczyńskiej zabroniła sprzedaży „Gazety Pszczyńskiej” na terenie Karczmy Żubr, mieszczącej się przy Pokazowej Zagrodzie Żubrów?


Kilka dni temu rozmawialiśmy z Małgorzatą Mikołajec, pracownikiem „Karczmy Żubr” o możliwości sprzedaży „Gazety Pszczyńskiej” w tym lokalu (wydawcą Gazety Pszczyńskiej” jest właściciel portalu www.infopres.pl). Pomyśleliśmy, że to świetne miejsce, w którym przewija się wielu mieszkańców i turystów, których mogłyby zainteresować informacje z Pszczyny. Po konsultacji z szefem wyraziła zgodę i jeszcze tego samego dnia nasza Gazeta znalazła się w Karczmie.Niespełna tydzień po tym odebraliśmy od Małgorzaty Mikołajec telefon. Mówiła, że zaszło nieporozumienie, bo nie zdawała sobie sprawy, że „Gazeta Pszczyńska” nie jest wydawana przez Agencję Rozwoju i Promocji Ziemi Pszczyńskiej. Tłumaczyła, że Agencja wydaje „Głos Pszczyński” i „Głos” oraz Agencja nie życzą sobie, by konkurencyjna Gazeta była sprzedawana w tym lokalu. Tłumaczyła, że nie chcą konfliktu z Agencją i w związku z tym nie mogą sprzedawać naszej Gazety. Potwierdziła, że telefonem z Agencji (dzwonił w tej sprawie prezes) była zaskoczona. Przyjęliśmy sprawę do wiadomości i poinformowaliśmy ją, że poruszymy ten temat w artykule. Chwilę po tym wzburzony zadzwonił do nas Maciej Mikołajec, twierdząc, że skoro grozimy (???) szefowej jego lokalu, on zgłosi to na policję. Sugerował, że lepiej dla nas, byśmy o sprawie nie pisali. Dodał, że nie miał wiedzy, kto wydaje „Gazetę Pszczyńską”, a wręcz był pewien, że wydawcą jest Agencja Rozwoju i Promocji Ziemi Pszczyńskiej. Później zadzwonił jeszcze raz z informacją, że rozmawiał już z policją. Powiedział, że jeżeli chcemy robić smród, to nasza sprawa, ale jesteśmy na to zbyt małym wydawnictwem.

Agencja Rozwoju i Promocji Ziemi Pszczyńskiej jest spółką z udziałem gminy Pszczyna, która w jej imieniu zarządza Pokazową Zagrodą Żubrów, na terenie której znajduje się lokal, dzierżawiony prywatnemu przedsiębiorcy. Jakim prawem zabrania sprzedaży lokalnej Gazety? Zapytaliśmy o to prezesa Agencji, Jacka Patyka. Najpierw uparcie twierdził, że o wszystkim zdecydował dzierżawca lokalu i to z nim mamy się w tej sprawie kontaktować. Gdy nie odpuszczaliśmy, przyznał coś innego: – Wczoraj rozmawialiśmy z dzierżawcą i poprosiliśmy go, żeby przeanalizował możliwość wycofania gazety. Bo restauracja nie jest miejscem na sprzedaż gazet – mówi. Zapewniał, że nie miał na to żadnego wpływu fakt, że była to „Gazeta Pszczyńska”. Tylko że jakoś w te gładkie zapewnienia prezesa nie wierzymy. Bo po co w takim razie właściciel i szefowa karczmy wprost mówiliby o tym, że gdybyśmy wydawali Głos, nie byłoby problemu?

Poza tym w wielu restauracjach można spotkać gazety. - I to nie tylko do poczytania, ale także w sprzedaży. To dość częste zjawisko – potwierdzają redaktorzy z miesięcznika Restaurator.

Wolność słowa i wolność wyboru. Wczoraj tak głośno było o tym w mediach, gdy cały kraj świętował rocznicę upadku komunizmu i pierwszych wolnych wyborów. Widać nie wszyscy te hasła rozumieją...

ram

T G+ F

Zobacz także

Prezes PIS-u w Pszczynie
Prezes PIS-u w Pszczynie
Nowy prezes?
Nowy prezes?
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska

Komentarze:

treść:
autor:

SQL: 18