Pożar w pizzeri na rynku. Zapaliły się frytkownica i opiekacz

Wczoraj doszło do pożaru w jednym z lokali gastronomicznych na pszczyńskim rynku.

Pożar wybuchł ok. godz. 14.30. Z nieustalonych przyczyn zapaliły się frytkownica, opiekacz gazowy oraz część wyposażenia.

- Przed przybyciem na miejsce straży pożarnej pracownicy lokalu podjęli skuteczną próbę gaszenia pożaru. W wyniku podtrucia dymem do szpitala trafiła 18-letnia kobieta - przyznaje st. kpt. Mateusz Caputa, rzecznik pszczyńskiej straży pożarnej.

Konieczne okazało się przewietrzenie lokalu i sąsiednich pomieszczeń. W akcji, którą zakończono około godz. 16.00 uczestniczyły trzy zastępy z JRG w Pszczynie, jeden zastęp z OSP w Pszczynie pogotowie ratunkowe, policja oraz służby energetyczne i gazowe.

Straty, jakie spowodował pożar szacuje się na 5 tys. zł.

Do pożaru doszło w pizzeri Amaltea. Z powodu strat, lokal będzie nieczynny do 12 października.

pako