Pniówek przygotowuje się do rundy wiosennej

Pniówek ładuje akumulatory przed decydującą rundą. 

- Na 99% Robert Piekarski (na zdjęciu) jest naszym zawodnikiem – powiedział nam kierownik wicelidera okręgówki Pniówka Pawłowice, Mieczysław Ginowicz. Ten 36-letni piłkarz ma wzmocnić blok defensywny Pniówka. Ma za sobą występy w pierwszoligowej Siarce Tarnobrzeg, ale kibicom znany przede wszystkim z  Podbeskidziem Bielsko Biała i, ostatnio, Piastem Gliwice.

Z zespołem trenuje jeszcze kilku nowych zawodników, ale dopóki nie będą oni formalnie piłkarzami Pniówka, dopóty działacze nie chcą zdradzać ich nazwisk. Na razie nie ma ubytków, ale nieoficjalnie mówi się o odejściu Tomasza Utikala. Jak do tej pory nie pojawił się na zajęciach. W treningach nie bierze udziału także kapitan zespołu, Sylwester Bodziony. Pomocnik zaraz po zakończeniu rundy jesiennej wyjechał pracować do Szwecji i nie wiadomo jeszcze, kiedy wróci.

Pawłowiczanie trenują pięć razy w tygodniu (3 razy na hali i 2 razy w terenie). 28 stycznia wyjadą na tygodniowy obóz do Głuchołaz. Tam przewidywane jest rozegranie dwóch sparingów. Zanim jeszcze Pniówek wyjedzie na zgrupowanie, rozegrany zostanie sparing z rezerwą GKS Jastrzębie. Pozostali rywale w meczach towarzyskich to: Górnik Boguszowice, Gwiazda Skrzyszów, Pasjonat Dankowice, Beskid Skoczów, GKS Tychy, Odra II Wodzisław, Morcinek Kaczyce, Start Mszana oraz Przyszłość Rogów.

Prawdopodobnie pawłowiczanie zaliczą także drugi obóz, tym razem dochodzeniowy na własnych obiektach. W Pawłowicach nie ukrywają, że chcą awansować do IV ligi. – Chłopcy ciężko pracują. Wiedzą o co grają. Zarząd stworzył odpowiednie warunki. Wszystko robione jest ku temu, by awansować – zakończył Ginowicz. (fot.internet)

Infopres