Miedza łączy a nie dzieli, czyli I Sołeckie Potyczki
06.07.2009, 15:25 |
Góra
Mieszkańcy icznie stawili się na I Gminnych Potyczkach Sołectw „Blisko siebie i dla wszystkich”.
Tak mieszkańcy wspólnie jeszcze się chyba dobrze nie bawili. – Odzew był absolutnie pozytywny. To było tak, jakby całą gminę zaproszono na wesele – mówi Bogusława Waliczek, sołtyska Góry, gdzie „Potyczkorze” spotkali się po raz pierwszy, a do tego szefowa drużyny, Kwaczorek. – Mało tego, że warto! Trzeba robić takie imprezy! Bo one „przytulają” do siebie mieszkańców – mówi Jan Cofała, sołtys i kapitan Samych Swoich w Miedźnej.
Na boisku stawili się jeszcze Grzawianie z Grzawy, Grzybiorze z Frydku, Wesołe Gile z Gilowic, Koperusie z Woli, Nelcusie z osiedla Wola I i (nazwa) drużyna z WII. Mieli za zadanie zaprezentować – każdym możliwym sposobem - swoje sołectwo (lub osiedle), była konkurencja rzutu beretem na odległość i sztafeta z jajem. Wyścigi w kieckach, pantalonach czy kto tam co dorwał z wiaderka, rzucanie obranym ziemniakiem do wody, a potem bieg w gumofilcach.
Zobacz zdjęcia z imprezy
agw