List mieszkańców ul. Kasztelańskiej. Mają już dość!
| Pszczyna | 08.03.2016, 10:30 |
Mieszkańcy ul. Kasztelańskiej na os. Podstarzyniec przesłali do naszej redakcji list, w którym domagają się remontu tej ulicy. Do listu dołączyli zdjęcia dziurawej jak sito drogi.
Szanowna Redakcjo
Od kilku lat staramy się podnieść temat fatalnej nawierzchni ulicy Kasztelańskiej. Problem z jakością drogi był wielokrotnie monitowany do Urząd Miejski Wydział Gospodarki Komunalnej, każdorazowo spotykając się z odmową wykonania utwardzonej nawierzchni i z zapewnieniem o jej utrzymaniu w należytym stanie. Poglądowe zdjęcia dają obraz co w mniemaniu Urząd Miejski Wydział Gospodarki Komunalnej oznacza należyty stan.
Stan nawierzchni w przeciągu ostatnich dwóch lat zdecydowanie uległ pogorszeniu z powodu:
- wykonania kanalizacji sanitarnej, droga została przekopana, a co za tym idzie naruszona została jej struktura,
- wykonanie zjazdu asfaltowego z ulicy Pukowca na Kasztelańską, co skutkuje odprowadzeniem znacznej ilości wody na ulicę Kasztelańską z ulicy Pukowca. Dodatkowym problemem jest spadek ulicy Kasztelańskiej, co przy nawet niewielkich opadach zamienia ulicę Kasztelańską w rwący potok. Tylko dzięki prywatnej inwestycji jednego z mieszkańców ulicy Kasztelańskiej, który we własnym zakresie i środków wykonał kanalizację deszczową, nie tworzy się rozległe jezioro na połączeniu ulicy Kasztelańskiej i Huzarskiej.
Fatalny stan nawierzchni jest również przyczyną groźnych wypadków, do których dochodzi. Ostatni taki przypadek miał miejsce 02.02.2016 r., gdzie poszkodowana osoba jadąca rowerem doznała poważnych obrażeń. Przypadek ten został przytoczony na posiedzeniu Rady Osiedla 03.02.2016 r., jednakże został całkowicie zignorowany zarówno przez zarząd jak i burmistrza. Nadmienimy tylko, że kilka wyrw na ulicy Kasztelańskiej ma około 15 centymetrów głębokości.
Na ostatnim posiedzeniu Rady Osiedla był poruszany fatalny stan ulicy Kasztelańskiej, niestety przewodniczący jak i członkowie zarządu nie mieszkają przy ulicy Kasztelańskiej, a co za tym idzie istnieją prawie zerowe szanse, że zajmą się problemem ulicy Kasztelańskiej.
Tak jak wspomnieliśmy pisemne monity kończą się odmowami, natomiast telefoniczne kontakty są całkowicie ignorowane lub wyrażana jest opinia przez urzędnika, że fatalna jakość nawierzchni to problem mieszkańców ulicy Kasztelańskiej.
Przedsiębiorcy prowadzący działalność przy ulicy Kasztelańskiej tracą cierpliwość i klientów z powodu fatalnego dojazdu. Najczęstszym pytaniem kontrahentów jest zapytanie o najbliższą myjnię, co stawia przedsiębiorców jak i władze Pszczyny w fatalnym świetle.
Szanowna redakcjo proszę nie ignorować tego listu, podobnie jak ignorowane są prośby mieszkańców i przedsiębiorców ulicy Kasztelańskiej przez Urząd Miejski Wydział Gospodarki Komunalnej.
Mieszkańcy i przedsiębiorcy ulicy Kasztelańskiej
jack
Galeria
Zobacz także
.jpg)
.jpg)
Komentarze:
Takie sytuacje, gdzie mamy drogę dojazdową z nowo wybudowanymi domami, należy rozwiązać kompleksowo przez gminę. W budowie takiej drogi powinni partycypować jej mieszkańcy i ewentualnie właściciele działek przy drodze, z tego względu, że służy ona tylko tym mieszkańcom a wartość działek wzdłuż tej drogi rośnie. Jest także coś takiego jak opłata adiacencka, gdzie gmina może korzystać z takich opłat. Prawie żadnej gminy nie stać na budowanie nowych dróg dojazdowych do nowych posesji, będą powstawać ciągle nowe domy (i dobrze) na terenach jeszcze do niedawna "polnych", gminy nie stać na 100%-tową budowę takich dróg. Po drugie gmina powinna dbać w planie zagospodarowania przestrzennego o tereny budowlano-mieszkaniowe zwarte, żeby budowa dróg była jak najkorzystniejsza i opłacalna, ale wiadomo ludzie chcą żeby wszędzie były tereny mieszkaniowe a gmina temu ulega. Potem jak powstanie 5 domów, to ludzie chcą asfaltową drogę, kanalizację, oświetlenie, gaz itd. To są ogromne koszty i większości gmin na to nie stać a co dopiero Pszczyny, która jako gmina jest obszarowo duża.
Ale extra szosa i jeszcze macie kanalizację ocho czy nie jesteście zbyt pazerni? Piasek pomimo dróg w gorszym stanie nie ma nawet kanalizacji a bardzo często i gazu.
Każdy radny zgłosił po jednej ulicy, która będzie realizowana w pierwszej kolejności bo wszędzie są ulice do zrobienia i to jest dobre rozwiązanie, tylko trzeba je realizować i przestrzegać, bo chore będzie jak się jakieś inne drogi wprowadzi oprócz tych zgłoszonych, to będzie niedopuszczalne jak się zrobi inne niż te zgłoszone przez radnych. Po ich zrobieniu będzie druga kolejka i tak dalej, to jest uczciwe wobec mieszkańców Pszczyny i wobec radnych , ale trzeba tego przestrzegać bo tak możemy się przerzucać zdjęciami kolejnych ulic władzo przestrzegajcie tego i tyle, będzie porządek i atmosfera będzie lepsza z pożytkiem dla władzy i ludzi dla was wszystkich
Gościu czytaj ze zrozumieniem, napisałem, że w chwili zakupu działki ten teren był nieuzbrojony na pewno nie było kanalizacji, oświetlenia wcześniej wody ,gazu i dlatego te działki można było kupić za grosze. W tej chwili ulica jest w pełni uzbrojona poza dywanikiem asfaltowym.Kanalizacja, oświetlenie itd. zostało wybudowane przez miasto i dlatego cena działek wzrosła ostatni przetarg działki z ul bieruńskiej 65zł sprzedał Urząd miasta w przetargu w drugim terminie takie było zainteresowanie. Te twoje 200 zł to są bajki. Facet z waszej ulicy który był na zebraniu mówił że mieszka już 6 lat i jest przedsiębiorcą ( kopiuj i wklej z waszego listu). Ktoś inny mieszka 7 lub 8 albo 10 lat nieważne 21 wiek i należy się godnie mieszkać przy wybudowanej drodze. Nasuwa się tylko jedno pytanie od której drogi zacząć tam gdzie mieszkańcy czekają na drogę już 50 lat a są takie drogi na Podstarzyńcu, czy tam gdzie mieszkańcy czekają lat 6.
Bartek, działki w tej okolicy to wydatek około 200 tys. za 12 arów, więc cena nie jest mała i raczej porównywalna z innymi miejscami w Pszczynie i w okolicy. Poza asfaltem są tu rzeczy o których piszesz, ze ich nie ma, czyli kanalizacja, gaz, oświetlenie, kanalizacja wody deszczowej, była też w miarę przyzwoita droga którą mieszkańcy sami utwardzili na samym początku tej niby najmłodszej części Podstarzyńca, jakieś 15 lat temu, była bo jak wynika z listu mieszkańców została zniszczona przez inne inwestycje i nie została doprowadzona do wcześniejszego stanu. Poza tym domy przy ulicy Kasztelańskiej stoją już z 15 lat, więc zapewne są starsze niż nie jedne w tych niby starych częściach dzielnicy. Bartek, zanim coś napiszesz sprawdź, gdyż istotne są fakty, a nie wyssane z palca historie o tym czego nie ma,a co jest i dlaczego jest tak, a nie inaczej.
To jest najmłodsza część osiedla Podstarzyniec. Ci tzw Przedsiębiorcy nie wiedzieli gdzie kupują działki na których wybudowali swoje domy. Przecież doskonale wiedzieli, że niema tom kanalizacji, że niema drogi asfaltowej, że niema oświetlenia itd. a te wszystkie czynniki decydują o cenie działek i dlatego kosztowały tylko tyle. Bo jakby były w pełni uzbrojone z dywanikiem asfaltowym kosztowały by o wiele więcej.
Widzę, że mieszkańcy naszego miasta stwierdzili, że po latach pustych zapewnień ze strony urzędników, należy uruchomić czwartą władzę. Zdaje się, że to w przeciągu ostatniego miesiąca, kolejny już raz, gdy zwracają się w sprawie remontu drogi, sygnalizacji czy nawet rozjeżdżania poboczy przez samochody do lokalnych gazet i portali internetowych. W tym tempie i przy ilości problemów do rozwiązania zostaną one już wkrótce zapewne zalane tego typu listami mieszkańców kolejnych ulic naszego miasta.
Pusia, a. to że takich dróg jest 80% to nie jest powód do zadowolenia, należny o tym mówić i robić coś aby nie być daleko chociażby z Ukrainą czy Białorusią b. zdjęcia nie są robione obok jednej posesji, - zdjęcia od 1 do 10 to wjazd z ulicy Pukowca - zdjęcie 11 to mniej więcej środek ulicy Kasztelańskiej - pozostałe zdjęcia to wyjazd z ulicy Kasztelańskiej, połączenie z ulica Huzarska c. droga Kasztelańska to trochę ponad 200 metrów, przedstawiony wjazd wyjazd to około 65% całej drogi, dodatkowo zdjęcie środka drogi daje obraz prawie całości drogi d. jeśli tego nie rozróżnia Pusia to proszę się udać na ulicę Kasztelańską i sprawdzić poprawność zdjęć, uprzedzam tylko o zaopatrzeniu się odpowiednie obuwie
Takich dróg jak wasza jest w naszej gminie 80 procent, a są jeszcze gorsze. A te zdjęcia to wskazują na to że były robione obok jednej posesji tylko z różnych stron.
