Kożdo literka mo swoje znaczenie
31.07.2008, 09:42 |
A godali mi zawsze jak podpisujesz umowa lepij oblec sie bryle, niż podpisać na siebie wyrok. No i zazwyczaj czytołech wszyskie papiórki, kaj prziszło postawić swoja parawka. Widać jednak musiołech robota odwalić po łebkach. Podłech ofiarom umowy, kierej warunki mi po prostu nie pasujom. We Pszczynie łostatnio ni ma za wiele drażliwych tematów, wienc może chodzić ło dwie rzeczy - kanalizacja albo hasie. Na temat pjyrszej sprawy miołech sie łokazja wypowiedzieć, temat hasiów nie jes mi zaś łobojentny, choćby skuli tego, że musza znać sprawa, coby wiedzieć, wto bydzie łobsługiwoł moje podwórko.
Pojawiła się nowo firma. To łona od maja bydzie zajmowała sie wywozem odpadów. Zanim jednak na placu pojawił sie od nich kibel, w krzince czekała pożegnalno faktura z PIK-u. Kwota jadnak doprowadziła moje ślypia do delikatnego opuszczenia orbit. Nie spodziewołech sie żodnej podwyżki, tymczasem papiór pokazywoł coś innego. Niestety, nikt mnie ło niej nie poinformowoł. Delikatne poirytowanie na nic sie zdało. Dowiedziołech sie, że podpisołech umawa, a z niej to miołech sie dowiedzieć, że takie informacje jak podwyżki publikowane bydom na kierejś tam stronie lokalnej prasy. Do lokalnej prasy nic ni mom, żodnej. Jednak som zapis średnio mi sie widzi. Moga jednak mieć wonty som do siebie i na przyszłość byda wiedzioł, że kożdo literka mo swoje znaczenie. Znajonc jednak sprawa musza pedzieć Panom/Paniom wymyślaczom dziwnych zapisów, że to nie wy kończycie ze mnom współpraca. To jo kończa z wami. Nie byda słoł papiórków i informacji. Styknie chyba, że o moich zamiarach poinformuja w tej kolumnie. Na stronie dziewietnostej.
I tak na prziszłość - o roztomaitych decyzjach byda zawsze informowoł na stronie dziewietnostej „Gazety Pszczyńskiej”.
-----------------------------------------------------
Powiadamiom Szanowno firma łod wywozu hasiów, że wypowiadom im umowa. Nojlepij łod wczorej.
lapp