Koniec PLKS-u Pszczyna?
13.03.2006, 13:28 |
PLKS Pszczyna trzeci raz z rzędu przegrywa walkę o Serię B
PLKS Pszczyna przegrał w II rundzie play-off z Olimpią Jawor 1:3 i odpadł z rywalizacji o Serię B. Oba mecze, które odbyły się przez weekend w Jaworze wygrały gospdynie 3:0 (w sobotę: 25:19, 25:23, 25:9; w niedzielę: 25:21, 25:20, 25:21) i to one zagrają o Serię B z Chemikiem Police.
Pszczyńskiej drużynie nie pomógł ani trener Paweł Wrzeszcz, który chciał odejść już po zeszłorocznym niepowodzeniu. Nie pomogły nowe siatkarki w zespole: Anna Bujak, Aleksandra Drwięga, Julia Jurczyk, Sabina Wilczek i Natalia Tomaszewska. W ostatnim meczu w Jaworzu siatakrom PLKS-u nie pomógł także doping 30-osobowej grupy sympatyków pszczyńskiej drużyny.
Teraz każdy zadaje sobie pytanie: czy to już koniec PLKS-u Pszczyna i marzeń o wielkiej siatkówce w Pszczynie. Jest niemal pewne, że z zespołu odejdzie trener Wrzeszcz. Raczej mało prawdopodne jest też to, że w zespole zostaną niektóre zawodniczki. Jedne najprawdopodobnie zakończą swoje siatkarskie kariery: Beata Mijakowska, Iwona Zubel. Drugie odejdą do innych zespołów: Julia Jurczyk, Aleksandra Drwięga, Natalia Tomaszewska. Na pytanie co dalej z pszczyńskim zespołem odpowiedzieć będzie można dopiero za kilka tygodni, kiedy opadną emocje związane z niespełnionymi marzeniami.
Infopres