Kategoryczne NIE dla lokali socjalnych

18.04.2008, 13:20

Pszczyna

Sala Szkoły Podstawowej nr 2 wypełniła się wczoraj po brzegi mieszkańcami Poligonu i osiedla Stara Wieś, którzy przyszli na spotkanie z burmistrzem w sprawie planowanej budowy budynków socjalnych w Pszczynie przy ul. Łowieckiej.


Pod listem protestacyjnym w sprawie budowy bloków socjalnych na os. Powstańców Śląskich podpisało się już ponad 400 mieszkańców. Wielu z nich wzięło udział we wczorajszym spotkaniu. Burmistrz Krystian Szostak starał się wyjaśnić mieszkańcom sytuację gminy, na którą ustawodawca nałożył obowiązek zapewniania mieszkań socjalnym rodzinom z wyrokami eksmisji. Podkreślał, że wśród nich są nie tylko ludzie z marginesu społecznego, ale i osoby, które z różnych powodów znalazły się w trudnej sytuacji życiowej. – Nie chcemy tworzyć gett, szukamy takiego rozwiązania, by te ponad 100 rodzin, którym musimy zapewnić lokale socjalne, mogły zamieszkać w sposób mało konfliktowy ze środowiskiem, w miarę daleko od centrum. Chcemy niewielkie grupy tych osób ulokować na osiedlach i docelowo w sołectwach – mówił Szostak.

Mieszkańcy Poligonu nie chcą jednak, by to na ich terenie powstały lokale socjalne. Choć burmistrz podkreślał, że najbliższy budynek znajduje się 200 metrów od planowanej inwestycji (w pobliżu powstanie kościół).

Wanda Michna w imieniu mieszkańców osiedla Powstańców Śląskich powiedziała, że są zbulwersowani, że nikt ich nie poinformował, że takie osiedle ma tutaj powstać. – Wręcz wprowadzono nas w błąd, że bydynki powstaną gdzieś Piasku, że gdzieś na Doświadczalnej, itd. Nasze osiedle jest dość obciążone - mamy linie wysokiego napięcia, Dom Dziecka, bedzie obwodnica. Miejsce, w którym jest zlokalizowane to osiedle (socjalne – przyp. red.), będzie zlokalizowany kościółek i mieszkańcy chcą mieć tutaj cmentarz, a nie osiedle domków socjalnych, gdzie jak postawią samochód, to usłyszą: Daj dwa złote, bo jak nie, to ci go porysuję. Społeczeństwo nie zgadza się na wybudowanie tych domów. Chcemy przeznaczyć te tereny na bardziej zacne cele – mówiła.

Inni mieszkańcy podkreślali, że wybudowali domy w okolicy willowej, gdzie jest spokój i chcą, by tak zostało. Argumentowali, że gdy powstaną bloki socjalne, ich działki stracą na wartości. Boją się o bezpieczeństwo swoich dzieci.

Ze strony mieszkańców padały różne propozycje – wykupu tych mieszkań, w których lokatorzy zalegają za czynsze, remontu mieszkań w centrum miasta i przeznaczenia ich osobom, które czekają na socjalne. Lub podwyższenie tych na Dobrawy. Burmistrz mówił jednak, że to nieopłacalne. Mówił o solidarności społecznej, współczuciu. Jak nie u was, to gdzie? – pytał retorycznie.

Po 2,5 godzinnej dyskusji (momentami ostrej) do konsensusu dojść się nie udało. Burmistrz powiedział, że decyzja o lokalizacji już zapadła. Gmina wykupiła jedną działkę i powstanie na niej jeden budynek socjalny, a nie jak wcześniej zapowiadano - dwa. Kompromis może polegać na ilości mieszkań. Burmistrz mówił o 20, jeden z mieszkańców o siedmiu. Gmina zobowiązała się stworzyć wizualizację tego budynku i gdy będzie gotowa, ponownie spotka się z grupą mieszkańców. - Muszę podjąć trudną decyzję i zależy mi, by się dogadać. Przygotujemy kompromisowe rozwiązanie – zapowiedział burmistrz.

Ale mieszkańcy nie takiej deklaracji oczekiwali.

ram

T G+ F

Zobacz także

W gminie Pszczyna brakuje lokali mieszkalnych dla najbiedniejszych
W gminie Pszczyna brakuje lokali mieszkalnych dla najbiedniejszych
Powstanie 10 socjalnych mieszkań
Powstanie 10 socjalnych mieszkań
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska

Komentarze:

treść:
autor:

SQL: 18