Za rozboje trafił do aresztu. Grozi mu do 12 lat więzienia
Pszczyna | 21.09.2015, 13:18 |
Do aresztu trafił 30-latek z Pszczyny. Zarzuca mu się dwa rozboje, kradzież rozbójniczą i kradzież elektronarzędzi. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Jeden z nich dotyczył zeszłorocznej napaści na ekspedientkę, którą podejrzany uderzył w głowę pustą butelką po piwie.
Policjanci zabezpieczyli wówczas nagranie z kamer monitoringu sklepu. Początkiem sierpnia ub. roku film i prośba o wskazanie danych sprawcy ukazały się na naszym portalu i w innych mediach lokalnych.
Po publikacji policjanci otrzymali wiele sygnałów od widzów i czytelników, lecz przekazane informacje nie potwierdziły się. Na dołączonych do komunikatu zdjęciach widniał bowiem niekompletny wizerunek sprawcy. Rozpoznawalne były jedynie jego sylwetka i ubiór.
Dopiero ostatnie ustalenia pszczyńskich policjantów doprowadziły do zatrzymania mężczyzny, który w trakcie wyjaśnień przyznał się do zarzucanego mu rozboju. To 30-letni mieszkaniec Pszczyny, aktualnie bez stałego miejsca zamieszkania.
W ten weekend, na wniosek śledczych sąd tymczasowo aresztował go na 3 miesiące. Zarzuca mu się rozbój w sklepie spożywczym w Pszczynie, gdzie jego łupem w zeszłym miesiącu padło 300 zł i gdzie uderzył pracownicę pięścią w głowę oraz popełnioną w tym samym miesiącu kradzież elektronarzędzi wycenionych na 1500 zł.
Dodatkowo, przyjdzie mu ponieść konsekwencje prawne w związku z wcześniejszą, sierpniową kradzieżą rozbójniczą, w trakcie której swojej ofierze wyrwał torebkę, a następnie uderzył nią pokrzywdzoną w głowę.
Odpowie również za zeszłoroczne zdarzenie, podczas którego posłużył się butelką po piwie. O losie podejrzanego już wkrótce zadecyduje sąd. Kodeks karny w przypadku rozboju przewiduje nawet 12-letni pobyt w więzieniu.
KPP Pszczyna
pako