Człowiek ma dar kochania, ale także dar cierpienia

„Człowiek ma dar kochania, ale także dar cierpienia” to tytuł książki wydanej przez Hospicjum św. Ojca Pio w Pszczynie z okazji 15-lecia tego stowarzyszenia.

Książka zawiera teksty laureatów konkursu literackiego zorganizowanego przez hospicjum w listopadzie ubiegłego roku. Znaleźć wśród nich można opowiadania, listy, wiersze.

Autorami nagrodzonych w ramach konkursu prac są uczniowie ze szkół podstawowych, gimnazjalnych i średnich: Małgorzata Lebioda, Julia Pacyga, Kinga Konieczny, Natalia Koczurkiewicz, Agata Kłoska, Zuzanna Janosz, Dominika Waleczek, Anna Michalska, Zofia Siwy, Żaneta Szpernol i Antonina Jamrozik.

Książkę opatrzono ilustracjami wykonanymi przez uczennice Gimnazjum Publicznego im. Jana Pawła II w Radostowicach: Zuzannę Janosz, Paulinę Jankowską, Emilię Pająk i Zuzannę Sektę.

Rysunki nawiązują do tematyki prac w sposób symboliczny – pokazują bowiem miłość, chęć niesienia pomocy bliźniemu, wiarę, nadzieję, ale również problem odejścia bliskiego. Zarówno ilustracje, jak i same teksty ujawniają pewną prawdę – że hospicjum to nie miejsce umierania, ale miejsce, gdzie człowieka otacza się prawdziwą, bezinteresowną miłością.

Oto fragment jednego z opowiadań autorstwa Anny Michalskiej:

Pani Maria tak wiele przeżyła i tak wiele ma już za sobą. Wciąż jednak jest zdziwiona, kiedy na ulicy kłania się jej wnuk pewnego pana, który zmarł osiem lat temu. Wciąż jest zdziwiona, kiedy ludzie ją pamiętają, chociaż ona sama powoli zapomina.
I ja też jestem zdziwiona, kiedy od czasu do czasu ktoś zatrzymuje panią Majkę na ulicy i rozmawia z nią, jak gdyby nigdy nic, jakby byli starymi przyjaciółmi. I ja też jestem zdziwiona, kiedy idziemy obok siebie i rozmawiamy i nagle pani Maria przerywa po to tylko, żeby kogoś przywitać, żeby się skłonić albo odkrzyknąć to „cześć!”.
Raz minęłyśmy dwie panie ubrane na czarno, jedna była starsza od drugiej, a kiedy pani Majka się zatrzymała i przywitała znajomą, dowiedziała się, że „dziadzio nie dał rady”. To smutne, z jakim spokojem Maria przytuliła tę kobietę i powiedziała: „Bardzo mi przykro. To smutne, jeśli się pomyśli, jak często Maria musi mówić te słowa i kiedy się pomyśli, że naprawdę od środka zżera ją żal. A choć te tematy są nieprzyjemne, to każdy z tych ludzi potrafi wykrzesać z siebie uśmiech. I po raz setny podziękować.

Wydanie wierszy, opowiadań i listów to pomysł na upowszechnienie idei hospicyjnej. Warto przy okazji nadmienić, iż w listopadzie 2014 roku ruszyła kolejna edycja konkursu.

Książka rozpowszechniana jest jako cegiełka na potrzeby statutowe hospicjum – do nabycia w siedzibie stowarzyszenia: ul. Marii Skłodowskiej-Curie 1, Pszczyna, tel. 32 738 62 62.

Joanna Gruszczyńska