Co czeka górników z Krupińskiego i Pniówka?
Suszec, Pawłowice | 22.01.2015, 15:17 |
Rok 2014 r. JSW S.A. zamknie ze stratą liczoną w kilkuset mln złotych. Za 9 miesięcy 2014 r. strata wynosiła 302,6 mln zł!
Żeby zaradzić kryzysowi zarząd JSW S.A. przygotował pakiet rozwiązań oszczędnościowych. Chodzi przede wszystkim o wprowadzenie 6-dniowego tygodnia pracy kopalni przy równoczesnym 5-dniowym tygodniu pracy pracownika. Inne rozwiązania to m.in. rozłożenie na raty płatności nagrody rocznej, tzw. 14. pensji za rok 2014, uzależnienie wypłaty nagrody w kolejnych latach od wyniku finansowego firmy oraz obniżenie wymiaru deputatu węglowego.
Od dłuższego czasu władze spółki są jednak skonfliktowane ze związkami zawodowymi i nie mogą się z nimi porozumieć. 21 stycznia br. zarząd JSW S.A. poinformował, że podjął decyzję o wypowiedzeniu trzech porozumień zbiorowych.
„W przypadku ciężkiej sytuacji zarząd musi mieć narzędzia do ratowania firmy i ochrony miejsc pracy. Stawiając na szali bezpieczeństwo zatrudnienia i wypłatę dodatków w postaci np. czternastki czy pomocy szkolnych, Zarząd nie ma wątpliwości, że najważniejsze, w tak trudnej sytuacji, są przede wszystkim miejsca pracy... W związku z ciągle pogarszającą się sytuacją, Zarząd może być zmuszony do podjęcia decyzji o wypłaceniu w ratach tzw. 14-tki (za 2014 rok), a w kolejnych latach uzależnieniu jej wypłaty od sytuacji firmy. Zagrożone mogą być również: węgiel deputatowy, dopłaty do urlopu i chorobowego czy pomoce szkolne" - czytamy w oświadczeniu JSW S.A.
Prezes firmy, Jarosław Zagórowski odgraża się, że jeśli związki zawodowe nie zgodzą się na działania oszczędnościowe, JSW będzie chciała utworzyć spółkę-córkę, gdzie wniesie swoje kopalnie i zmieni tam model organizacji pracy.
jack
Zobacz także
Komentarze:
Koszty pracy w JSW Każdego miesiąca Jastrzębska Spółka Węglowa przeznacza na wynagrodzenia średnio 220 mln złotych. Ponadto ponosi koszty roczne związane z wypłatą: - 14. pensji - około 255 mln zł - węglem deputatowym dla pracowników - 186 mln zł - węglem deputatowym dla emerytów - 65 mln zł - pomocami szkolnymi - 3,9 mln zł - biletami z Karty Górnika - 3,1 mln zł - premią bhp i zadaniową - 108 mln zł - dopłatami do chorobowego - 14,3 mln zł - korzystniejszego wyliczenia urlopu - 24, 1 mln. Do tego przeznacza około 40 mln złotych na fundusz socjalny.
Zwariować można. Krupiński pada, a w jego sąsiedztwie, wśród lasów pszczyńskich polski miliarder zatrudniający u siebie b. wiceministra górnictwa z czasów rządów SLD (Millera) inż. Markowskiego, będzie budować dwie kopalnie. Węgla mnóstwo i w dodatku nieomal pod korzeniami sosen. Żal kniei.
WĘGLOKOKS
W zdrowej gospodarce rynkowej, w normalnej firmie, kiedy obroty są słabe to nie myśli się o astronomicznych premiach, ołówkowych, i innych bonusach/przywilejach - zaciska się pasa. Na kopalni jest inaczej. Im się należy i basta. Jak długo podatnicy będą do nich dopłacać??? Kto dopłaci firmie (nawet tej jednoosobowej) jeśli nie ma zleceń a zusy trzeba płacić? Górnicy! Opamiętajcie się i nie zasłaniajcie się waszą "religijnością". To co robicie jest niemoralne i nieetyczne. Szantażujecie społeczeństwo a to jest grzech.
wreszcie wyszło na jaw,co górnicy z Krupińskiego wydobywali przez te wszystkie lata-strata iwieeelka hałda,na którą sypali to,co wydobywali-pół gminy zniszczone i zasypane w imię tego rozwoju,którego nasza władza nie może sobie wyobrazić bez tego wydobycia...może nowy Pan zrobi porządek z tym,z czym oni nie umieli!
Za 9 miesięcy 2014 r. strata wynosiła 302,6 mln zł ????? To ciekawe ile strat przyniosły kolejne trzy m-ce 2014 ? Czy wcześniej nikt nie wiedział że zakład przynosi straty ? Ważne jest że premie,nagrody i deputaty zostały wypłacone. Ot cały PRL