Górnicy z JSW zdecydowali: strajk!
Powiat | 28.01.2015, 10:47 |
We wtorek w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej zakończyło się dwudniowe referendum. 98 proc. głosujących poparło akcję protestacyjną. Dzisiaj rano rozpoczął się bezterminowy strajk.
Górnicy odpowiadali na pytanie: „Czy jesteś za podjęciem akcji protestacyjno-strajkowych, mających na celu wycofanie się zarządu JSW z uchwał i decyzji, które pozbawiają pracowników dotychczasowych warunków pracy, płacy i świadczeń pracowniczych?". Związkowcy domagają się rezygnacji z planów zwolnienia dziewięciu liderów związkowych z kopalni „Budryk" za styczniowy strajk, odwołania zarządu JSW, odstąpienie od wypowiedzenia porozumienia zbiorowego z maja 2011 r.
Rok 2014 r. JSW S.A zamknie ze stratą liczoną w kilkuset mln zł strat. Za 9 miesięcy 2014 r. strata wynosiła 302,6 mln zł. Dla porównania rok 2013 spółka zakończyła z zyskiem 82,2 mln zł, a w najlepszym dla JSW roku 2011 zysk wyniósł 2 mld 86 mln zł!
Dwie kopalnie z terenu powiatu pszczyńskiego należące do JSW radzą sobie diametralnie różnie. KWK „Pniówek" w Pawłowicach uważana jest za najlepsze, a KWK „Krupiński" w Suszcu za najsłabsze ogniwo JSW S.A. Kopalnia Pniówek zatrudnia obecnie 4863 ludzi, a kopalnia Krupiński 2540. Wydobycie roczne na Pniówku wynosi 2 mln 783 tys. ton (11 089 ton na dobę), a na Krupińskim 1 mln 687 tys. ton (6 723 tony na dobę) w 2014 r. To właśnie niski pozom wydobycia władze firmy wskazują jako główną przyczynę kłopotów Krupińskiego. Podczas gdy JSW S.A. specjalizuję się w produkcji węgla koksowego, w Krupińskim wydobywa się przede wszystkim węgiel energetyczny, ten który w większości wydobywają kopalnie Kompani Węglowej.
- Problemy kopalni Krupiński wynikają ze specyfiki złoża. Ma duży udział w wydobyciu węgla energetycznego, który osiąga niskie ceny i występuje na rynku w dużej ilości. Aby kopalnia na siebie zarabiała musi maksymalizować produkcję węgla, nie zwiększając, a wręcz obniżając koszty produkcji - mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik prasowy JSW S.A.
W obliczu zapaści finansowej JSW zarząd spółki przygotował pakiet rozwiązań oszczędnościowych. Jest w nim mowa m.in. o wprowadzeniu 6-dniowego tygodnia pracy w kopalniach przy równoczesnym 5-dniowym tygodniu pracy pracownika, rozłożeniu na raty płatności nagrody rocznej, tzw. 14. pensji za rok 2014, uzależnieniu wypłaty nagrody w kolejnych latach od wyniku finansowego firmy oraz obniżeniu wymiaru deputatu węglowego.
Od dłuższego czasu władze spółki są jednak skonfliktowane ze związkami zawodowymi i nie mogą się z nimi porozumieć. 21 stycznia br. zarząd JSW S.A. poinformował, że podjął decyzję o wypowiedzeniu trzech porozumień zbiorowych.
Związki zawodowe działające w JSW są oburzone wypowiedzeniem przez zarząd spółki porozumień zbiorowych bez konsultacji ze stroną społeczną. Zdaniem Wspólnej Reprezentacji Związków Zawodowych JSW SA obecna sytuacja spowodowana jest przede wszystkim fatalnym zarządzaniem przedsiębiorstwem w ostatnich latach. Związkowcy podkreślają, że trzeba dokładnie zbadać sytuację w JSW SA, wskazać wszystkie przyczyny zapaści finansowej. W ich ocenie spadek przychodów został spowodowany przede wszystkim brakami w wydobyciu węgla, głównie koksowego, który osiąga najwyższe ceny oraz złą polityką sprzedaży, a nie tylko spadającymi cenami węgla.
jack
Zobacz także
Komentarze:
no właśnie nie pasują i rabunkowy sposób wydobywania też nie i dawno już wiadomo,że górnictwo nie gwarantuje zrównoważonego rozwoju-to jest właśnie "średniowieczne" myślenie!
Z budżetu, który jest ostro zasilany z górnictwa. Jakby nie ten Krupinski, to w tym Suszcu byście średniowiecze nadal mieli. Szkody złe, ale odszkodowania pasują, co?
a tobie polecam przerobienie tematu"szkody górnicze" np.w gminie Suszec czy Pawłowice,szkody górnicze tzn.teren trwale zniszczony i nie nadający się już pod żadne inwestycje..i jeszcze jedno-za szkody górnicze płaci budżet państwa,czyli my wszyscy.
Weź poszperaj ile w ostatniej dekadzie poszło do skarbu państwa z spółek węglowych, a ile poszło na "dopłacenie" do górnictwa, ciekawe czy będziesz dalej żył w przekonaniu, że dopłacacie do górnictwa.
Zasypali,pogrzebali kilka domów i jeszcze im mało miejsca ,więc sypią piękną górę w parku krajobrazowym.
w Krupińskim wydobywają od lat głównie kamień,który sypią na coraz większą hałdę,pozyskując wciąż nowe tereny,rąbiąc lasy.Jak to może być ekonomicznie uzasadnione?a władza się cieszy,że pracują,bo nie ma innego pomysłu na rozwój -nieważne,że zniszczyli i zasypali kamieniem już pół gminy.
W normalnej zdrowej firmie, jeśli obroty spadają to wszyscy zaciskają pasa... nie ma premii i przywilejów. Na kopalni jest inaczej. Tam dopłacają wszyscy podatnicy. Chory system.