W SP 18 zostaną zlikwidowane dwa oddziały przedszkolne. Grupy nadal będą jednak funkcjonować w szkole, ale pod zarządem sąsiedniego przedszkola.

Chcą zlikwidować oddziały przedszkolne w szkołach

Pszczyna25.02.2015, 12:31

Miejsc w przedszkolach na terenie gminy jest więcej niż dzieci w wieku przedszkolnym. Ale część dzieci nie dostanie się do placówki w swojej miejscowości czy na osiedlu

Ruszyła procedura związana z likwidacją oddziałów przedszkolnych w trzech szkołach na terenie gminy Pszczyna: SP nr 2 i SP nr 18 w Pszczynie oraz SP nr 12 w Studzionce. Chodzą do nich sześciolatki. Dlaczego oddziały zostaną zlikwidowane? W szkołach brakuje sal lekcyjnych dla uczniów. Bo od września już drugi rok z rzędu do pierwszej klasy pójdzie półtora rocznika przedszkolaków (będą to dzieci urodzone w II połowie 2008 r. oraz rocznik 2009). W pszczyńskiej „Dwójce” i w szkole w Studzionce oddziały przedszkolne zostaną po prostu zlikwidowane, a w „Osiemnastce” dwa oddziały dla „zerówkowiczów” będą działać, ale zostaną włączone pod zarząd pobliskiego Przedszkola nr 21 (do tej pory zarządzał nimi dyrektor szkoły).

- Te oddziały były tworzone, gdy mieliśmy problemy z brakiem miejsc w przedszkolach. Teraz nie są potrzebne, bo wszystkie sześciolatki idą już do pierwszej klasy – mówi zastępca burmistrza, Barbara Sopot-Zembok.

Czy to oznacza, że we wrześniu wszystkie dzieci dostaną się do przedszkoli? Niekoniecznie. – W całej gminie mieszka 1933 dzieci urodzonych w latach 2010-2013, czyli w wieku przedszkolnym. Natomiast miejsc w przedszkolach publicznych i niepublicznych jest 2174. Teoretycznie wszystkie dzieci powinny więc zostać przyjęte do przedszkoli. W praktyce może być jednak tak, że trzylatki mogą zostać bez przedszkola blisko domu. Tak może być np. w Piasku, gdzie może braknąć miejsc dla części dzieci z tego sołectwa, ale może być dla nich miejsce np. w Czarkowie – mówi Barbara Sopot-Zembok.

Zastępca burmistrza podkreśla, że do oddziałów przedszkolnych, które mają zostać zlikwidowane chodzą dzieci, które od września pójdą do szkoły.

Pytamy o sytuację w Studzionce, bo tutaj na zebraniu sołeckim rodzice zawracali uwagę, że po likwidacji oddziału przedszkolnego w szkole na pewno braknie miejsc w przedszkolu dla wszystkich dzieci. W przedszkolu są tylko trzy oddziały dla 75 dzieci. A to mało jak na tak duże sołectwo. Jak jednak tłumaczy zastępca burmistrza, gmina będzie w stanie zapewnić  dzieciom opiekę w publicznym oraz niepublicznym przedszkolu. – Może trzylatkom braknąć miejsc, ale zostanie przedszkole niepubliczne, które działa w Studzionce lub placówka w innej miejscowości – dodaje.

Na ostatniej sesji radni przyjęli uchwały intencyjne w sprawie likwidacji oddziałów przedszkolnych w trzech szkołach. To uruchomi całą procedurę zmierzającą do likwidacji oddziałów. Teraz swoje opinie muszą wyrazić: kurator oświaty i związki zawodowe.

W ubiegłym tygodniu w gminnych przedszkolach przyjmowane były deklaracje o kontynuacji wychowania przedszkolnego (wszystkie dzieci, które chodzą już do przedszkoli, mają zagwarantowane miejsca w kolejnym roku, rodzice muszą tylko złożyć deklarację). Aktualnie przyjmowane są wnioski o przyjęcie dzieci do przedszkola (tych, które jeszcze do przedszkola nie chodzą). Potrwa to do 15 marca.

ram

T G+ F

Zobacz także

Zakończyły się odbiory robót w pawłowickim przedszkolu
Zakończyły się odbiory robót w pawłowickim przedszkolu
Wybudują nowe przedszkole, bo stare nie spełnia norm
Wybudują nowe przedszkole, bo stare nie spełnia norm
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Konkurs "Pierwsze zdjęcie na Instagramie"
Konkurs "Pierwsze zdjęcie na Instagramie"
Budżet powiatu na trudne czasy uchwalony
Budżet powiatu na trudne czasy uchwalony

Komentarze:

niestety mieszkaniec Studzionki 2015-02-27 godz. 17:14
Chciałem jeszcze nawiązać do wypowiedzi "tez mieszkaniec Studzionki". Nie wątpię w to że Rada Rodziców wybrana została zgodnie z ustawą- chodzi mi o zwykłą ludzką przyzwoitość. A jeżeli tak chętnie podpierają się Państwo ustawami to według ustawy dzieci 3 i 4 letnie nie mają obowiązku chodzić do przedszkola... Więc likwidacja oddziałów jest zgodna z prawem, a jednak wielu osobą się to nie podoba. Podsumowując radzę zajrzeć do słownika i poszukać literki "H", a następnie odnaleźć słowo HIPOKRYZJA
mama przedszkolaka 2015-02-27 godz. 15:49
Moje dziecko chodzi do przedszkola w Studzionce i do końca nie wiem czemu taka nagonka na kadrę pedagogiczną. Znam dużo rodziców, których dzieci chodzą do innych przedszkoli. Powiem jedno oni są bardzo zdziwieni,że mój syn umie już jako czterolatek poznawać litery, cyferki, robi szlaczki i co mnie bardzo cieszy dostaje zadania domowe, które robi z wielką ochotą. Natomiast w niektórych przedszkolach nawet nie wiedzą, że istnieją książki i karty pracy dla dzieci z zerówki. Dlatego uważam, że kadra jest w porządku. Może niektóre panie są starsze, ale to nie znaczy, że źle wychowują i uczą. Jeszcze słówko na temat picia kawy czy herbaty, większość z nas w pracy pozwala sobie na takie przyjemności i to chyba nic złego.
mieszkaniec 2015-02-26 godz. 18:09
Nie popieram likwidacji tych oddziałów.
też mieszkaniec studzionki 2015-02-26 godz. 13:21
zasady "zasiadania w radzie rodziców" w każdej publicznej placówce określa odpowiednia ustawa "niestety mieszakańcu Studzionki". Poczytaj zanim palniesz głupstwo. Sprawa mieszkań w przedszkolu trapi wielu od dawien dawna i nikt z tym nic nie zrobił. Szczególnie w tym roku będzie gorącym tematem bo zabraknie miejsca dla 4 i 3 latków. Samym mieszkańcom budynku przedszkola wcale się nie dziwię, że w tej sprawie nic nie robią. Kto by chciał zamienić to co ma na coś o niższym standardzie? To, że mieszkają w tym miejscu nie jest ich winą. Zastanawia fakt bezczynności władz Pszczyny i instytucji publicznych za te sprawy odpowiedzialnych. Urzędnicy mają przecież statystyki, które nie kłamią i dają konkretną liczbę dzieci urodzonych w poprzednich latach. Nie od dzisiaj było wiadomo, że obecna sytuacja w ogóle będzie miała miejsce. Co nie? Nie tylko w tej placówce brakuje miejsca dla 3-4-5 latków. Mieszkańcy zwracali uwagę na ten problem, ale pani burmistrz ma jedną śpiewkę...jak nie do publicznego to do prywatnego, i po problemie. Kadra w przedszkolu jaka jest każdy widzi. Kadra, która nie doskonali swojego warsztatu pracy to kadra mało efektywna. Panie zatrzymały się w miejscu (10,20,30 lat temu?) a w szkolnictwie przecież nie o to chodzi. Tym bardziej w przedszkolu. W tej placówce nic nie idzie z duchem czasu, wielu rodziców ma takie zdanie. Rodziców, którzy pamiętają czasy gdy sami chodzili do tego przedszkola i...wiele spraw oraz sytuacji z którymi mają do czynienia w przedszkolu to dla nich swoiste "deja vu". niestety mieszkańcu Studzionki" zwróć się z problemem do PZE w Pszczynie, AZK w Pszczynie lub u samego "dobrego gospodarza" Dariusza S. Burmistrza bo pisząc taki komentarz niczego nie załatwisz.
mieszkanka Pszczyny 2015-02-26 godz. 13:17
Ja także od jakiegoś czasu obserwuję sprawy w Studzionce i wydaje mi się, że niektórym mieszkańcom tej miejscowości poprzewracało się w głowie...najpierw mieli ambicje na zostanie separatystami, jednak Pawłowice w sposób dyplomatyczny wybiły im to z głowy, a teraz, gdy JSW ma problemy finansowe, nawet nie pisną, bo nie będą mieli już pożytku z przynależności do Pawłowic... Cały powiat śmieje się z coraz to lepszych pomysłów i bolączek... a to plac zabaw zły im zrobili, a to w przedszkolu im wszystko nie pasuje...Ludzie opamiętajcie się!!!w innych miejscowościach w ogóle nie ma przedszkoli, a w Pszczynie, gdzie mieszkam, nikt nie pyta mnie, czy czy zgadzam się, by jeździć po dziecko na drugi koniec miasta...mimo, ze przedszkole mam pod nosem.. Jak Wam szanowni Rodzice nie pasuje przedszkole, rada pedagogiczna to po co posyłacie tam swoje dziecko?! Żyjemy w wolnym kraju...poślijcie dziecko tam, gdzie pasują Wam metody nauczania, gdzie jest tak jak chcenie...macie prywatne przedszkole, czemu tak nie posyłacie?? Zapamiętajcie Drodzy Rodzicie, że jeśli podpisujecie umowę na pobyt dziecka w przedszkolu to AKCEPTUJECIE REGULAMIN TEGOŻ PRZEDSZKOLA.. a jak się Wam nie podoba to zróbcie miejsce innemu dziecku, a najlepiej uczcie dziecko sami w domu...Miłego dnia:)))
niestety mieszkaniec Studzionki 2015-02-26 godz. 11:20
Jestem mieszkańcem Studzionki, pewnie moje dziecko także nie dostanie się w tym roku do przedszkola przez co moja żona nie będzie mogła pójść do pracy. Jak wszystkim powszechnie wiadomo najgłośniej ryczy krowa co to mało mleka daje... Dlatego zastanawiam się jakim prawem w Radzie Rodziców w Studzionce zasiada osoba, która bezprawnie zajmuje miejsce w mieszkaniu w tymże przedszkolu... Ten problem zajmuje głowy wielu mieszkańców naszej miejscowości, i może gdyby go rozwiązać, i dla mojego dziecka znalazło by się miejsce. Co do kadry pedagogicznej i praw emerytalnych- jakoś nie słyszałem żeby ktoś czepiał się tego w stosunku do górników, którzy pobierają emerytury i dalej pracują... Mnogość problemów mojej miejscowości wynika chyba ze zbyt dużej ilości wolnego czasu- to takie Polskie-brawo patryjoci!
pseudospołecznik 2015-02-26 godz. 09:36
nikt nie podważa kompetencji szanowanych (szanownych) nauczycieli, podważane są jedynie metody nauki dzieci uczących się w tym przedszkolu. Ci pseudospołecznicy nie muszą mieć zielonego, różowego czy bladego pojęcia o wychowaniu i rozwoju dziecka, ale jak widać mają pojęcie o funkcjonowaniu takiej placówki i chwała im za to, że chcą wyjaśniać "niewygodne" dla dyrekcji i szanownej kadry pedagogicznej tematy.
KULAWY BORSUK 2015-02-26 godz. 09:13
Do obserwatora .JAK TAK PONIŻASZ MIESZKAŃCÓW STUDZIONKI TO MOŻE BYŚ NIE PISAŁ POD NICKIEM TYLKO SIĘ PODPISZ NAZWISKIEM.CO DO KADRY TO NAPRAWDĘ JEŻELI KTOŚ MA PRAWA EMERYTALNE TO NIECH IDZIE NA EMERYTURĘ A NIE ZAJMUJE MIEJSC MŁODYM PEDAGOGOM I OBSŁUDZE KUCHNI I NIE TYLKO.KADRA DO WYMIANY TAK JAK TE OKNA.
obserwator 2015-02-26 godz. 08:56
Ludzie ze Studzionki to specyficzna lokalność. Przyglądam się z boku temu, co wyczyniają ci pseudospołecznicy, bo tak ich trzeba nazwać. Podważają kompetencje szanowanych nauczycieli, choć sami z pewnością nie mają zielonego pojęcia na temat wychowania i rozwoju dziecka. Chociaż kto wie, może to oni kształcili się w tym kierunku? Może to ich trzeba wymienić, nawiązując do ironicznej wypowiedzi mieszkańca. Pozdrawiam serdecznie.
Baśka 2015-02-26 godz. 08:14
Ja proponuję ZLIKWIDUJMY wszystkie przedszkola publiczne!!!! Zostawmy tylko prywatne!! Jakaż to będzie ulga dla budżetu gminy.....A kto chce posłać dziecko do przedszkola niech płaci. Przecież wszyscy zarabiamy tyle co Pan Burmistrz i nas stać :-(((( A potem zabierzmy się za szkoły, bo przecież nie rentowne i trudno na nich zarobić nie to, co jakiś dochodowy interesik!!!!
mieszkanka Studzionki 2015-02-25 godz. 19:22
Zgadzam się z przedmówcami..W Studzionce jest duży budynek przedszkola a miejsca mało, bo są tam mieszkania prywatne.Choć jedno z nich powinno być zaadaptowane na sale dal dzieci, widocznie lepiej opłaca się wynajmować te pomieszczenia. O remoncie nie wspominam, bo wiadomo jak jest - zaniedbane i tyle. Nie ma się też co oglądać na miejsca w przedszkolu niepubilczne bo tam miejsca są dopiero ograniczone - no tak ok 15 dzieci..
mieszkaniec 2015-02-25 godz. 16:51
w przedszkolu w studzionce 75 miejsc? chyba 65? przynajmniej tyle jest obecnie i było w latach poprzednich. Chyba, że pani dyrektor coś słaba z maty albo to celowe wprowadzanie w błąd. Przy 65 przedszkolakach jest ciasno a co dopiero przy 75. Zgłaszam postulaty następujące: cały budynek przedszkola zagospodarować na potrzeby..przedszkola, wymiana okien bo szum się zrobił, lifting placu zabaw w tzw. II etapie...wg. szanownego obecnie nam panujacego Burmistrza vel. dobrego gospodarza?(tak pisało na banerach), wymiana oświetlenia w salach i może kadry pedagogicznej, której ulubioną czynnością jest popijanie kawki/herbatki nad głowami przedszkolaków. Amen
rodzic 3 latka 2015-02-25 godz. 16:38
Ciekawe czy szanowna pani Burmistrz była by szczęśliwa posyłając swojego przedszkolaka do ościennej miejscowości? Nie chodzi bynajmniej o koszty ale o sam fakt, że dziecko będzie daleko od domu? Przez minione 4 lata urząd miasta z panią Burmistrz i dyrektorem PZE w Pszczynie na czele nie zrobił nic by poprawić sytuację lokalową w przedszkolach w miejscowościach takich jak studzionka czy piasek. Wszystkie działania skierowane na drogi i remont płyty rynku. Dziękujemy
treść:
autor:

SQL: 18