Brzeźce: znęcał się, potem zabił...

17.03.2006, 01:27


Brzeźce

Policjanci zatrzymali pijanego 50-latka, który zabił swojego psa siekierą i spalił go w piecu centralnego ogrzewania.

Do zdarzenia doszło w srodę, około godziny 23.00 w miejscowości Brzeźce. Policjanci znaleźli w piwnicy ślady krwi i zwęglone szczątki zwierzęcia. Pijany mężczyzna groził też swojemu 22-letniemu synowi śmiercią. Gdy był prowadzony do radiowozu zachowywał się bardzo agresywnie, groził też innym domownikom pozbawieniem życia. Z relacji rodziny wynika, że mężczyzna znęcał się nad nimi od blisko czterech lat. W czasie zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu we krwi.

Infopres

T G+ F

Zobacz także

Był pijany i się awanturował. A potem próbował przekupić policjantów
Był pijany i się awanturował. A potem próbował przekupić policjantów
Brzeźce: zabił nie jednego, ale trzy
Brzeźce: zabił nie jednego, ale trzy
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska

Komentarze:

treść:
autor:

SQL: 18