Będzie taniej w żłobku

Gmina ponad trzykrotnie zwiększyła dotację na dziecko w niepublicznym żłobku. Ma to pomóc rodzicom i zachęcić do tworzenia nowych tego typu placówek.

Do tej pory dotacja wynosiła 150 zł miesięcznie w przypadku dziecka przebywającego w niepublicznym żłobku na terenie gminy Pszczyna i 100 zł – w niepublicznym klubie dziecięcym. Na sesji w marcu radni przyjęli uchwałę, zwiększającą dotację do odpowiednio 500 zł i 250 zł.

- Zdecydowaliśmy się na zwiększenie dotacji, ponieważ ciągle brakuje miejsc w żłobku. W żłobku publicznym mamy 86 miejsc, a to za mało, biorąc pod uwagę zapotrzebowanie rodziców. W przypadku przedszkoli także dotujemy niepubliczne placówki i to rozwiązuje problem z miejscami, podobnie chcemy zrobić w przypadku żłobków i klubów dziecięcych – tłumaczy zastępca burmistrza, Barbara Sopot-Zembok.

Zainteresowanie działającym przy ul. K. Wielkiego Żłobkiem Miejskim jest większe, bo opłaty są tam mniejsze. To obecnie średnio niespełna 300 zł miesięcznie z wyżywieniem (średni koszt utrzymania dziecka w żłobku to 1 200 zł). Tymczasem w jedynym niepublicznym żłobku, działającym na terenie gminy Pszczyna obecnie opłata miesięczna za dziecko wynosi ok. 800 zł. Różnica jest więc spora.

Ale dotacja ma ją nieco zniwelować. Po podniesieniu dotacji rodzice zapłacą już ok. 500 zł miesięcznie. W niepublicznym żłobku „Troskliwe Misie” w Jankowicach jest 50 miejsc, a obecnie uczęszcza tam 30 dzieci. Informacja o obniżeniu opłaty już zachęca rodziców do posyłania swoje pociechy do placówki. - Szacujemy, że do września możemy mieć wszystkie miejsca zajęte. Wcześniej wielu nie było po prostu stać na to, bo opłata była wysoka. Stąd 20 wolnych miejsc – przyznaje Katarzyna Damasiewicz, prowadząca placówkę w Jankowicach.

B. Sopot-Zembok ma nadzieję, że większa dotacja zwiększy zainteresowanie wysyłaniem pociech do żłobków i klubów dziecięcych (te pierwsze działają do 10 godzin dziennie, a drugie – do pięciu godzin), a to spowoduje powstawanie kolejnych tego typu placówek. - Po zwiększeniu dotacji dla niepublicznych przedszkoli także pojawiły się nowe. A dzięki temu matki dzieci mogą wrócić do pracy. Liczymy, że w tym wypadku będzie podobnie – zauważa.

Szacuje się, że zwiększenie dotacji może kosztować gminę 100 tys. zł.

pako