Bawili się za głośno. Organizator przeprasza, ale...

Łąka

Czwartkowa plenerowa impreza w Ośrodku Sportów Wodnych dała się we znaki mieszkańcom Poręby i Łąki. Organizator przeprasza za zbyt głośną muzykę, ale przyznaje jednocześnie, że takie eventy to znak czasu.

„Beach Summer Party” - pod taką nazwą Club Grant z Jankowic zorganizował wczoraj dyskotekę na wolnym powietrzu w Ośrodku Sportów Wodnych w Łące. Uczestnicy (a było ich ok. 1 tys.) bawili się z pewnością świetnie, dużo gorsze humory mieli mieszkańcy Łąki i Poręby, którzy skarżyli się minionej nocy na spory hałas. - Otrzymaliśmy zgłoszenia od mieszkańców, że było tam za głośno – mówi burmistrz Dariusz Skrobol, który wydał wcześniej zgodę na organizację takiej imprezy.
Burmistrz postanowił interweniować u organizatora. Czesław Wiera z Clubu Grant przeprasza w liście opublikowanym na stronie Urzędu Miejskiego. „Chciałem przeprosić burmistrza oraz wszystkich mieszkańców, którym zakłóciliśmy wypoczynek w nocy z 10 na 11 lipca. Z powodu braku doświadczenia w kwestii organizowania imprez plenerowych nie zdawaliśmy sobie sprawy, że muzyka z taką siłą będzie rozchodzić się w terenie, a szczególnie nad wodą. Naszym celem nie było zakłócenie spokoju mieszkańców” - pisze.

Zauważa jednocześnie, że tego typu imprezy stają się coraz popularniejsze, a ich organizacja jest formą promocji miasta. „Sądzę, że pomimo chwilowych uciążliwości dla mieszkańców, w okresie letnim powinniśmy organizować imprezy plenerowe trwające nie tylko do godz. 22.00, co przyczyni się do ożywienia miasta i gminy. Trochę zrozumienia i tolerancji też jest potrzebne, szczególnie w czasach, gdzie rozrywka, turystyka i sport mają coraz większe znaczenie w budżecie każdego miasta i gminy” - pisze Czesław Wiera.

pako