Zranił nożem barmankę i ukradł pieniądze
Suszec | 09.07.2015, 19:10 |
Wczoraj na wniosek pszczyńskich śledczych i prokuratora sąd tymczasowo aresztował 36-latka z Suszca. Zarzuca mu się rozbój z użyciem noża. Mężczyzna wpadł dzięki błyskawicznej akcji policjantów. Grozi mu nawet do 12 lat więzienia.
Zdarzenie odnotowano w nocy, z poniedziałku na wtorek, w jednym z lokali w Suszcu. Z relacji zatrudnionej tam barmanki wynikało, że ubrany na czarno mężczyzna, w kominiarce i z nożem w ręku wszedł na zaplecze, gdzie ona akurat przeliczała dzienny utarg.
Kobieta natknęła się na niego w wąskim przejściu w momencie, kiedy szła sprawdzić, kto wszedł do pomieszczenia przeznaczonego tylko dla personelu. Wówczas została zraniona przez niego w rękę.
Na szczęście rana okazała się tylko powierzchowna. Mężczyzna grożąc jej nożem, zażądał wydania pieniędzy. Wystraszona kobieta, w obawie o swoje życie, nawet nie próbowała podjąć jakichkolwiek czynności, które powstrzymałyby go przed kradzieżą.
Sprawca zabrał leżące na stole pieniądze i wybiegł z lokalu. Barmanka po jego wyjściu natychmiast zamknęła drzwi wejściowe i powiadomiła o wszystkim policjantów z miejscowej komendy.
Dokładnie opisała, w co był ubrany sprawca i jak wyglądał. Podany rysopis i ustalenia policjantów w kilka kwadransów później doprowadziły do zatrzymania 36-letniego mieszkańca Suszca.
Mężczyzna usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Podejrzany przyznał się do dokonania tego napadu, a także do dokonania kilka miesięcy wcześniej czterech innych, podobnych czynów.
Do ich popełnienia, jako "straszaka" używał plastikowego pistoletu na kulki. Jak zeznał, pozbył się go po czwartym napadzie. Wyjaśnił, że na drogę przestępczą pchnęła go trudna sytuacja finansowa i świadomość, że pilnie potrzebuje pieniędzy na spłatę długów. Za każdym razem jednak cały skradziony łup przegrywał w salonach gier.
Wczoraj, na wniosek policji i prokuratury, sąd tymczasowo aresztował go na trzy miesiące. Za rozbój z użyciem noża kodeks karny przewiduje nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
KPP Pszczyna
pako