Zostań członkiem Lokalnej Grupy Działania

Pszczyna, powiat

Na naszym terenie ma powstać Lokalna Grupa Działania. Wstępną chęć uczestnictwa wyraziły już wszystkie gminy powiatu.

Założeniem Lokalnej Grupy Działania (LGD) jest działanie oddolne, dbałość o rozwój własnego mikroregionu, promowanie go i wykorzystywanie lokalnych zasobów. Pomysł zrodził się w Pawłowicach, które od dawna wiodą prym wśród aktywności lokalnej społeczności (działa tu m.in. Stowarzyszenie im. Karola Miarki, w ubiegłym roku postała nieformalna grupa młodzieży). Szybko jednak okazało się, że jedna gmina nie wystarczy, bo grupy działania, skupiające mniej niż 40 tys. mieszkańców nie są efektywne. Do pomysłu postanowiła więc przystąpić gmina Suszec, a zaraz po tym, zaproszono do współpracy pozostałe gminy.
Stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania będzie mogło pozyskać środki europejskie w ramach osi 4 (Leader) Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Obejmuje ona trzy rodzaje działań – różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej, tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw, odnowa i rozwój wsi. I właśnie na tym ostatnim działaniu powiatowa grupa chce się przede wszystkim skupić.

Doszło już do spotkania przedstawicieli każdej z gmin (w większości były to osoby zajmujące się pozyskiwaniem środków zewnętrznych w urzędach). Teraz pora na zebranie członków, którzy podejmą się założenia stowarzyszenia. Muszą oni pochodzić z trzech sektorów: publicznego, prywatnego i społecznego. - Członkiem grupy może zostać każdy – osoby fizyczne, prawne, nieformalne grupy, wszelkie organizacje pozarządowe z terenu powiatu, a więc stowarzyszenia, fundacje, jak również organizacje nieposiadające osobowości prawnej, koła gospodyń wiejskich, kółka rolnicze, szkoły, organizacje turystyczne, przedsiębiorcy, izby rolnicze, nadleśnictwa... - wymienia Anna Gandor z suszeckiego biura rozwoju i promocji. Później przyjdzie kolej na tworzenie podstawowego dokumentu działania - Lokalnej Strategii Rozwoju, w której zostaną określone priorytety, zapisane projekty do realizacji.

Anna Gandor zrobiła już wstępne rozeznanie w gminie Suszec, które organizacje, przedsiębiorcy byliby zainteresowani członkostwem w stowarzyszeniu. I jak się okazuje, jest ich sporo. - Wystarczyło podrzucić pomysł i wiele osób zareagowało na hasło „robimy Leadera” - mówi. Podobnie, jak w Pawłowicach. - Najprawdopodobniej w sierpniu zorganizujemy spotkanie, na którym powołamy do życia stowarzyszenie – mówi Aleksandra Zachraj z pawłowickiego Urzędu. Dodaje, że korzyści mogą być wielkie. - Te przeliczalne na złotówki, to na każdego mieszkańca ok. 170 zł (wdrażanie lokalnej strategii rozwoju – 132 zł, wdrażanie projektów współpracy – 4 zł, funkcjonowanie grupy – 33 zł x ilość mieszkańców z obszaru objętego strategią – przyp. red.). Będzie je można wykorzystać m.in. na tzw. małe projekty – organizację imprez, zagospodarowanie centrum wsi, remonty budynków użyteczności publicznej, doposażenie wiejskich świetlic. Ale są też niewymierne – konieczność dialogu trzech sektorów, nabycie umiejętności współdziałania pomiędzy lokalną społecznością, podejmowanie inicjatyw, które sprawią, że będzie się żyło lepiej – wylicza.

Paweł Sadza z pszczyńskiego magistratu podkreśla, że najważniejsze jest zebranie najbardziej aktywnych osób, dla których działalność w grupie będzie celem społecznym. - Pomysł jest bardzo dobry. Musimy coś zrobić, by zaangażować społeczność lokalną w działania związane z podziałem środków. Im niżej jest decyzyjność, tym większa szansa, że będą realizowane projekty, na które mieszkańcy najbardziej czekają – mówi kierownik referatu rozwoju i funduszy europejskich UM.

Osoby zainteresowane członkostwem w LGD powinny kontaktować się z komórkami odpowiedzialnymi za pozyskiwanie środków unijnych w urzędzie swojej gminy czy miasta. W przyszłości biuro stowarzyszenia powstanie w Pawłowicach.
(źródło: _”Gazeta Pszczyńska”)

ram