Ze starostą i burmistrzem o sporcie

W wyborach samorządowych zdobyli największe poparcie. Zapytaliśmy starostę Pawła Sadzę oraz burmistrza Dariusza Skrobola, co planują, by sport i rekreacja w mieście i powiecie się rozwijały.

W listopadowych wyborach samorządowych, startujący w listy Platformy Obywatelskiej Paweł Sadza, otrzymał ponad tysiąc głosów w swoim okręgu. Kilkanaście dni później podczas pierwszego posiedzenia rady powiatu został wybrany starostą pszczyńskim. Jeden z najmłodszych starostów w Polsce opowiada o sobie i o planach związanych ze sportem i rekreacją w naszym powiecie.

Dariusz Skrobol wygrał pierwszą turę głosowania na burmistrza Pszczyny i dostał się do drugiej. Tu zmierzył się z Mirosławem Krausem. Różnica była niewielka, ale Skrobol, miłośnik nurkowania, turystyki i strzelectwa, wygrał i po ślubowaniu został burmistrzem Pszczyny.

Zapytaliśmy obu panów o sprawy sportu i rekreacji. Chcieliśmy dowiedzieć się, co zamierzają zrobić w czteroletniej kadencji, by sport i turystyka w powiecie i gminie Pszczyna stały na coraz wyższym poziomie.

Starosta o sportowej pasji
– Uwielbiam piłkę nożną, nie tylko przed telewizorem. Jestem członkiem klubu ATS Orły Mirosława K. i od wielu lat w gronie znajomych kolegów grywaliśmy między sobą. Mam nadzieję, że po wyborze na stanowisko starosty tego czasu mi wystarczy i uda się od czasu do czasu pokopać piłkę – opowiada o swojej sportowej pasji Paweł Sadza.

Starosta o priorytetach i PLKS–ie Pszczyna
– Chciałbym pomóc wszystkim organizacjom sportowym działającym na terenie Pszczyny. Muszę rozeznać sprawę, bo nie chciałbym czynić jakichś drastycznych kroków, ale na pewno jakieś zmiany są potrzebne. Mam nadzieję, że będą to zmiany na lepsze. Jestem po spotkaniu z panem Józefem Tetlą, byłym starostą, oraz zarządem siatkarskiego klubu PLKS Pszczyna. Poprosiłem go, by nadal pełnił funkcję prezesa klubu, bowiem to on ma najszerszy ogląd i znajomości, jeśli chodzi o PLKS, a nie ukrywajmy, że od tego zależy ewentualne pozyskiwanie sponsorów. Ja muszę ludzi jeszcze poznać, by prosić ich o wsparcie dla klubu pierwszoligowego. Pan Józef Tetla jest nieoceniony dla PLKS–u i nie wyobrażam sobie aby zarząd funkcjonował bez jego osoby. Jeśli chodzi o wsparcie dla PLKS–u to nic się nie zmieni – klub może na nie liczyć – zapowiada starosta.

Więcej na Strefie Pszczyńskiego Sportu - sps24.pl

mpm