Za pieska piątka więcej

Miedźna

Dyskusji nad pieskami i metodami, które zachęciłyby mieszkańców do płacenia, było sporo. Zawsze jednak, kiedy przychodziło do podejmowania uchwały, pojawiała się informacja, że ściągalność z tego tytułu wynosi zero.

Ustawa gwarantuje, że rocznie za pupila nie zapłacimy więcej niż 100 zł. Uchwała Rady Gminy z tamtego roku zapewniła, że będzie to raptem 15 zł, tyle że za każdego psa.

Samorządowcy liczyli na uczciwość mieszkańców i w sumie się nie zawiedli, bo z zera zrobiło się jakieś 8 tys. zł. – Z tego ponad 5 tys. z Woli – wylicza skarbnik gminy, Anna Gwóźdź. Dlatego z niechęcią niektórzy radni odnieśli się do projektu, by stawkę podnieść o 5 zł. – Powinniśmy się wstrzymać. Mieszkańcy nie przyzwyczaili się jeszcze do tamtej opłaty. Po raz pierwszy udało się odnieść jakiś sukces, a podwyżka przyniesie odwrotny skutek - apelował rany Piotr Sikora. Jednak z wyjaśnieniem pośpieszył wójt, który zauważył, że bez podwyżki się nie obejdzie, choćby z uwagi na to, że trzeba mieć z czego pokryć wydatki na zajęcie się „niczyim” czworonogiem. Koszt na jednego psa opiewa na ponad 1000 zł!

Pojawił się też pomysł, by to, co zbiorą sołtysi, pozostawało na koncie rad sołeckich czy osiedlowych. Ten pomysł też okazał się niemożliwy, bo trudno zaplanować, ile za psy uda się zebrać. – A jeśli planu nie uda się wykonać? – skarbnik podkreśliła, że budżet gminny jest tylko jeden. Radny Sikora pozostawił więc tylko jeden wniosek, by nie podnosić stawki podatku. Ten jednak nie przeszedł, a sama uchwała została przyjęta, przy jednym głosie przeciwnym i dwóch wstrzymujących się. Tak więc od stycznia za psa zapłacimy 20 zł na rok, które można wpłacić w kasie UG lub u sołtysa czy przewodniczącego rady osiedlowej.

agw