Z kroniki policyjnej
29.06.2007, 20:27 |
Pszczyna, powiat
W ostatnich dniach policja odnotowała wiele, często tragicznych zdarzeń na terenie naszego powiatu.
Rowerkiem pod samochód
O mały włos do tragedii nie doszło w Porębie na ul. Świerczewskiego. Tam 27 czerwca o godz. 19.20 7-letnia dziewczynka wyjechała z podporządkowanej drogi (ul. Żurawia) wprost pod jadący samochód. Zderzenie z fordem eskortem, kierowanym przez 30-letniego mieszkańca naszego powiatu, spowodowało u dziecka ogólne potłuczenia ciała i wstrząs mózgu. Dziewczynka została umieszczona w szpitalu w Bielsku-Białej.
Szybki wyrok
25 czerwca policja zatrzymała w Woli na ul. Kopalnianej 25-letniego mieszkańca powiatu oświęcimskiego, który kierował peugotem mając 2,81 promila w organizmie. Już następnego dnia Sąd Rejonowy w Pszczynie skazał mężczyznę na rozprawie w trybie przyspieszonym na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez dwa lata. 25-latek musi też zapłacić tysiąc złotych grzywny. Wyrok zostanie podany do publicznej wiadomości.
Śmierć na torach
25 czerwca około południa na szlaku kolejowym Goczałkowice-Pszczyna zginął młody mężczyzna. Z relacji maszynisty pociągu pospiesznego relacji Bratysława – Katowice wynika, że 23-latek z Pszczyny z premedytacją rzucił się pod pociąg. Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie, ale wszystko wskazuje na to, że było to samobójstwo.
Niewyjaśniona śmierć
21 czerwca po godz. 17.00 policja została wezwana do jednego z domów przy ul. Platynowej w Pszczynie. Tam ujawniono zwłoki 66-letniej kobiety, znanej pszczyńskiej okulistki. Jak informuje policja, na jej ciele ujawniono oparzenia prawej ręki. Na razie trudno powiedzieć, co było przyczyną śmierci, bo policja wciąż czeka na sekcję zwłok. Wstępne ustalenia wskazują jednak na brak udziału osób trzecich.
ram