Wyrzucili śmieci z dokumentami i teraz za to zapłacą
19.09.2007, 14:37 |
Suszec
Mieszkańcy wyrzucają śmieci do lasu z dokumentami, na których znajdują się ich dokładne dane osobowe. Po akcji PGK, dwie osoby zapłacą za sprzątanie. To jednak dopiero początek walki gminy Suszec z tymi, którzy śmiecą gdzie popadnie. Mieszkaniec Suszca i mieszkanka Rybnika nie pozostaną bezkarni. PGK dokonało oględzin znalezionych na ul. Królówka śmieci. Wśród opakowań, butelek były dokumenty – m.in. mandat karny wystawiony na mieszkańca Suszca i dokumenty będące własnością mieszkanki Rybnika. – Posprzątanie terenu kosztowało 250 zł i tymi kosztami zostaną obciążone właśnie te dwie osoby. Niewykluczone, że znajdziemy tam jeszcze śmieci należące do innych – mówi wójt Suszca Marian Pawlas i zapowiada kolejne takie akcje.
Gmina już na sierpień zapowiadała, że skontroluje właścicieli posesji pod kątem posiadania umów na wywóz śmieci. Sprawa się przedłużyła, bo w tutejszym punkcie dzielnicowych brakuje... policjantów. Od początku września Komenda Wojewódzka miała skierować tutaj dodatkowego policjanta, jednak z powodu braku ludzi do pracy, jeszcze do tego nie doszło. Wójt jednak wierzy, że wkrótce obie sprawy uda się załatwić. Był też pomysł, by śladem Pszczyny spróbować wprowadzić podatek śmieciowy. – Rozważaliśmy możliwość przeprowadzenia referendum śmieciowego, ale nie mamy jeszcze zdecydowanego stanowiska w tej sprawie. Raczej skupimy się na egzekwowaniu istniejącego prawa, uchwały Rady Gminy, która nakłada obowiązek na mieszkańców podpisywania umów na wywóz śmieci – wyjaśnia wójt.
Jak wynika z gminnych dokumentów, bez umów na wywóz odpadów pozostaje 15% mieszkańców. Nie trzeba się zastanawiać, co robią ze śmieciami. Wystarczy wybrać się do lasu i zajrzeć do przydrożnych rowów.
ram