Wybuchowy bagaż

Katowice, Gliwice

Straż Graniczna przyłapała na lotnisku mężczyznę, który próbował wywieźć z Polski ostrą amunicję

Podczas kontroli bezpieczeństwa w bagażu jednego z podróżnych pogranicznicy zauważyli przedmioty wyglądające jak naboje. Po otwarciu walizki podróżnego okazało się, że jest to ostra amunicja. 6 sztuk pocisków leżało owiniętych pudełku wśród rzeczy osobistych 30 letniego mężczyzny, mieszkańca Gliwic. Mężczyzna wybierał się do Anglii. Twierdził, że przeprowadza się do Londynu i zabrał ze sobą rzeczy osobiste. O nabojach zapomniał, że w ogóle je ma. Mówił, że kiedyś w młodości dostał je od znajomego. Straż Graniczna przekazała sprawę do prokuratury. Wszczęto dochodzenie w tej sprawie. Badane są okoliczności posiadania i przewozu amunicji. Możliwe, że w ten sposób próbowano badać czujność pograniczników na lotnisku.

Coraz częściej funkcjonariusze Straży Granicznej zabezpieczają przedmioty, które podróżni próbują zabierać do samolotu w bagażu podręcznym, a które mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa lotu. Dziennie na lotnisku w Katowicach zabezpieczanych jest nawet kilkaset tego rodzaju rzeczy. Wielu jest podróżnych, którzy zapominają przełożyć je do bagażu rejestrowanego. Ale zdarzają się też żartownisie, którzy dla „dobrego żartu” do bagażu podręcznego wrzucają znajomemu lecącemu samolotem przedmioty, które mogą być ocenione jako niebezpieczne. Ze śmiechem czekają na reakcję służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Im mniej czasu organa porządkowe będą musiały poświęcać na drobne nieścisłości podczas kontroli bezpieczeństwa tym więcej czasu będą mogli przeznaczyć na poszukiwanie groźnych przestępców. O bezpieczeństwo musimy dbać wszyscy.

Infopres