Wszystko zależy od pogody
08.08.2012, 10:39 |
Powiat
Żniwa już na finiszu. Wielu rolników nie jest zadowolonych z tegorocznych plonów, bo zniszczyły je mróz i gradobicie.
Praca rolnika uzależniona jest w dużej mierze od pogody. A ta nie była zbyt łaskawa. - Wymarzło sporo rzepaku i pszenicy, bo wczesną wiosną przyszły mrozy. Część plonów w Goczałkowicach, Pszczynie i Łące zniszczył grad. Plony są więc średnie. Wielu rolników nie jest zadowolonych z tego, co udało im się zebrać – mówi Alojzy Cieszko, naczelnik Wydziału Rolnictwa w Urzędzie Miejskim w Pszczynie.
U Marii Waliczek z Łąki czerwcowe gradobicie poniszczyło nie tylko plony, ale także dach chlewni. Starościna tegorocznych gminnych dożynek, prowadzi gospodarstwo rolne razem z mężem Andrzejem. Od lat specjalizują się w hodowli trzody chlewnej. Gospodarują na 20 własnych i 10 dzierżawionych hektarach. - Przydałoby się jednak więcej pola. Dzisiaj, żeby utrzymać się tylko z gospodarstwa trzeba mieć co najmniej 50 ha – mówi Maria Waliczek.
Pogoda jednak była łaskawa podczas żniw, które przebiegały dosyć sprawnie. Właściwie teraz, początkiem sierpnia są już na finiszu. A jakie można uzyskać ceny za plony zebrane z pól? - Ceny są dobre, wyższe niż w ubiegłym roku – mówi Andrzej Masny, kierownik magazynu zbożowego w firmie Grzegorza Świerkota w Studzionce. - Aktualnie podaż nie jest zbyt duża, rolnicy podchodzą do sprzedaży ostrożnie. Przywożą do nas to, czego nie są w stanie zmagazynować, bo wszyscy liczą, że ceny pójdą jeszcze w górę – dodaje.
W lipcu ub.r. oddano tu do użytku zmodernizowany magazyn zbożowy. Obecnie ma możliwości magazynowe na poziomie 6,5 tys. ton (prawie dwukrotnie więcej niż przed modernizacją). - Pozyskujemy surowiec, przede wszystkim rzepak, pszenicę i kukurydzę, głównie od drobnych producentów, doczyszczamy go, suszymy i przygotowujemy do sprzedaży w dużych partiach – mówi Andrzej Masny. Gdy rozmawialiśmy ostatniego dnia lipca, właśnie skończył się tu nawał z rzepakiem. - Teraz zaczynamy odbierać zboże. Jest taki ruch kombajnów na polach, że jeżeli tylko do końca tygodnia będzie dobra pogoda, powinno być po żniwach – mówi Andrzej Masny.
Niedługo będzie też okazja do spotkania rolników i podziękowania za plony. W aż trzech gminach naszego powiatu dożynki odbędą się 26 sierpnia – w Pielgrzymowicach (gmina Pawłowice), Goczałkowicach-Zdroju oraz w Miedźnej, gdzie dożynki będą nie tylko gminne, ale i powiatowe. Gminy Kobiór i Pszczyna (sołectwo Łąka) będą dziękować za zbiory 2 września, a gminne dożynki w Suszcu zaplanowano na 9 września.
Marcela Grzywacz
jack