Uchodźcy z Syrii trafią także do Pszczyny?
Powiat | 25.09.2015, 12:48 |
Według wstępnych ustaleń w ciągu najbliższych dwóch lat do Polski ma trafić prawie 7 tys. uchodźców m.in. z Syrii. Samorządy muszą określić się, czy są w stanie ich przyjąć
W najbliższym czasie władze m.in. gminy Pszczyna będą musiały podjąć decyzję, czy gmina przyjmie uchodźców. - Możemy pomóc uchodźcom w zakresie szkolnictwa czy opieki medycznej, ale mamy ogromny problem, bo nie mamy miejsc, gdzie moglibyśmy ich zakwaterować – przyznaje burmistrz Dariusz Skrobol.
Mieszkań jest za mało. Gmina ma ich 604, w tym 103 socjalne. Aż 54 rodziny mają już odpowiednie decyzje i wyroki i czekają na przydział mieszkania. Ale tych wolnych brakuje.
Burmistrz mówi, że póki co gmina ma za mało informacji od wojewody, dotyczących szczegółów i liczby osób z Bliskiego Wschodu, które trafią na Śląsk. Wojewoda zbiera obecnie informacje z gmin. Do 20 października samorządy mają czas na określenie, czy przyjmą uchodźców i ewentualnie ilu.
- Myślę, że możemy iść w tym kierunku, że jeśli będzie taka potrzeba, jedną, dwie czy trzy rodziny być może będziemy w stanie przyjąć. Dziś jednak za wcześnie na szczegóły – zauważa D. Skrobol. Wczoraj na sesji zaapelował do radnych o omówienie problemu. Sprawa ma być poruszona podczas październikowego posiedzenia Śląskiego Związku Gmin i Powiatów, którego burmistrz Pszczyny jest członkiem zarządu.
Problem migracji omawiała także Komisja Bezpieczeństwa i Porządku Powiatu Pszczyńskiego. Ppłk Jacek Klorczyk, komendant Śląsko-Małopolskiego Oddziału Straży Granicznej w Bielsku-Białej przedstawił temat zagrożenia nielegalną migracją na naszym terenie. - Nie możemy siać paniki. Widzimy jednak, co się dzieje w Europie, dlatego jesteśmy przygotowani na przypadek ujawnienia większej grupy migrantów - mówił Jacek Klorczyk i podkreślał, że Straż Graniczna wspólnie z innymi służbami prowadzi wzmożone działania kontrolne, a jej siły są skierowane na szlaki drogowe i kolejowe.
- Duże znaczenie ma podejście społeczeństwa do zagrożenia nielegalną migracją. Z Pszczyny mieliśmy jak dotąd dwa fałszywe zgłoszenia. Dobrze, że mieszkańcy mają świadomość zagrożenia i dzwonią, kiedy coś ich niepokoi - dodał komendant i podkreślał, że Polska póki co nie jest krajem docelowym dla nielegalnych migrantów.
pako