Szpital spółką?
20.05.2008, 11:15 |
Pszczyna
Temat wraca na każdej niemal sesji. Co dalej z pszczyńskim szpitalem, który coraz bardziej się zadłuża?
Powiat ma pełne prawo do likwidacji, ale z niego nie skorzysta (chyba że jako etap w komercjalizacji). - Chcemy ratować szpital - mówi starosta Józef Tetla. - Musimy działać tak, żeby nie było przerw w świadczeniu usług zdrowotnych - dodaje. Jako jeden z przykładów komercjalizacji ma posużyć placówka, która już się przekształciła w spółkę prawa handlowego - szpital kluczborski.
20 mln na minusie
Szpitale właściwie od ośmiu lat mogą się komercjalizować. Pięć lat temu taką decyzję podjęła kluczborska Rada Powiatu. Najpierw utworzono spółkę akcyjną, dopiero potem podjęto uchwałę o likwidacji. Cztery lata temu zaczęło się powolne wychodzenie z 20 mln długu. Dzisiaj szpital przynosi dochody, choć jak podkreślają władze, nie o zarabianie tu chodzi, ale o leczenie ludzi. Recepta na sukces? Prezes Renata Jażdż-Zaleska wymienia kilka punktów, które się na to złożyły. – Wprowadziłyśmy system budżetowania oddziałów oraz system rozliczania leków na pacjenta – prezes na ogół używała czasowników w rodzaju żeńskim, bo właściwie to ona wraz z wiceprezes Euniką Adamus, dyrektorem administracyjno-finansowym przekształciły szpital.
Więcej czytaj w najnowszym wydaniu ”Gazety Pszczyńskiej”
agw