System dyskusyjny w Ratuszu?

Pszczyna

Czy w sali sesyjnej magistratu pojawi się system dyskusyjny z opcją głosowania? Taka propozycja została przedstawiona radnym.

- Chciałabym, żeby warunki pracy w Pszczynie były podobne, jak te stworzone u zachodnich sąsiadów – tłumaczyła Barbara Skapczyk, naczelniczka Wydziału Organizacyjnego UM. Dodała też, że Pszczyna nie byłaby pionierem przy zakupie tego systemu. Podobne mają urzędy marszałkowski, wojewódzkie, a także inne gminy, jak np. Żywiec.
Każdy radny miałby przed sobą bezprzewodowy pulpit z mikrofonem. Ma nie tylko funkcję nagłośnienia, ale też nagrywania oraz głosowania. Większe pole manewru miałby przewodniczący obrad, który miałby pełną władzę nad przydzielaniem głosu poszczególnym radnym.

Radni mieli okazję przetestować nowy system na ostatniej sesji Rady Miejskiej. Z ich ust nie padło pytanie o cenę systemu. - Cena zależy od opcji, jaką wybiorą radni – mówi naczelniczka. Zdradziła jedynie, że najtańsza być może zamknęłaby się w granicach 50 tys. zł. Lepiej wyposażona, np. z monitorem, na którym po każdym głosowaniu pojawiała by się informacja, jaki był stosunek głosów, z pewnością byłaby droższa. Decyzja, czy system zostanie zakupiony, zależy od pszczyńskich radnych.

ram