Skarbówka rusza z egzekucją abonamentu

Powiat

Pszczyński urząd skarbowy w lipcu rozpoczyna ściąganie niezapłaconych należności za abonament radiowo-telewizyjny. Na początku – od 78 osób w naszym powiecie.

O tym, że prowadzone są działania mające na celu poprawę ściągalności abonamentu pisaliśmy na łamach „Gazety Pszczyńskiej” i portalu infopres.pl w ubiegłym roku. Pod koniec września rozpoczęła się bowiem akcja wysyłania upomnień do mieszkańców powiatu pszczyńskiego z informacją o możliwej windykacji (to akcja ogólnopolska, prowadzona stopniowo).

Dłużnicy mieli szansę
- Dla osób, które nie uregulują należności na podstawie upomnienia, będą wystawione tytuły wykonawcze i zostaną przekazane do właściwych urzędów skarbowych do wyegzekwowania. Tytuł wykonawczy można wystawić w każdym czasie, po upływie 7 dni od odbioru upomnienia przez abonenta. Abonent ma szansę uregulowania zadłużenia, na podstawie upomnienia – informował wówczas Tomasz Borowski z biura prasowego Poczty Polskiej. Teraz postanowiono przejść od słów do czynów.

Pierwsze tytuły wykonawcze do pszczyńskiej skarbówki zaczęły spływać pod koniec czerwca. Do połowy ubiegłego tygodnia było ich już 1 325! Ale nie dotyczą one takiej ilości właścicieli gospodarstw domowych, którzy nie płacili abonamentu lub nie uregulowali zaległości na podstawie upomnienia. Tytuły wykonawcze do ściągnięcia dotyczą 78 zobowiązanych osób, średnio na jedną osobę wychodzi 17 takich tytułów (prawdopodobnie są to zaległości rozbite na kwartały). Ale to tylko pierwsza część dłużników, do których zgłosi się skarbówka.

Może nawet przyjść poborca
Tytuły wykonawcze przygotowywane są wg alfabetu, a do Urzędu Skarbowego wpłynęły te na nazwiska na A, B i C. - Obecnie wprowadzamy przesłane do nas tytuły wykonawcze do naszego systemu. Później nastąpi wybór formy egzekucji – zajęcie wynagrodzenia, emerytury czy renty, nadpłaty podatku. Ostateczną formą jest wizyta poborcy podatkowego. Planujemy w połowie lipca rozpocząć ściąganie tych należności – mówi Bogusław Szarzyński, naczelnik pszczyńskiego Urzędu Skarbowego i przypomina, że wierzycielem jest Poczta Polska.

O jakie kwoty chodzi? Poczta może domagać się zapłaty należności maksymalnie za okres 5 lat, więc od 2008 roku. Do tego dochodzą odsetki. Jak przyznaje Szarzyński, średnio wychodzi na osobę 1 133 zł, a z odsetkami i kosztami egzekucji – ok. 1 500 zł!

Więcej na ten temat piszemy w najnowszej _”Gazecie Pszczyńskiej” (nr 13) - w sklepach tylko za 1 zł!

pako