Sala PCKulu za mała…

31.01.2011, 10:26

Pszczyna

Stu trzydziestu wykonawców, ponad dwustu pięćdziesięciu widzów. Sala widowiskowa Pszczyńskiego Centrum Kultury okazała się zbyt mała, by wszystkich pomieścić. Wczoraj odbyły się I Pszczyńskie Spotkania Chóralne. Wzięło w nich udział pięć zespołów wokalnych z terenu naszej gminy. Dochód z imprezy został przeznaczony na budowany w Piasku Dom Kulejących Aniołów.


Jako pierwszy na scenie pojawił się najstarszy nie tylko w Pszczynie, ale w całym województwie chór „Lutnia”. Choć nie było tego ani widać, ani słychać, liczy on sobie aż 103 lata i jest jedynym na Śląsku zespołem śpiewaczym działającym nieprzerwania od ponad stu lat. W ubiegłym roku „Lutnia” otrzymała statuetkę Stanisława Moniuszki nadaną przez władze Województwa Śląskiego oraz Laur Polskiego Związku Chórów i Orkiestr z okazji 100-lecia Związku.


Prezesem chóru jest Elżbieta Kuźnik – Waleczek, a dyrygentem Grażyna Wiera. Po doświadczeniu przyszła pora na debiut. Żeński chór „Cantemus” ze Starej Wsi wystąpił na profesjonalnej scenie po raz pierwszy. Ciepłe przyjęcie publiczności pozwoliło szybko zapomnieć o debiutanckiej tremie. Chór prowadzony przez Romanę Baron zaprezentował kilka pieśni ludowych, a na koniec piosenkę „My Way” Franka Sinatry.
Jako trzeci na scenie zameldował się mający prawie 80-cio letnią tradycję Chór Parafii Ewangelicko – Augsburskiej. Założony w okresie międzywojennym zespół wielokrotnie występował za granicą, m.in. w Niemczech, Holandii, Czechach, Austrii i Szwecji. Obecnie liczący 25 członków chór, pod batutą Aleksandry Niemiec rozwija tradycję wspólnego przeżywania i śpiewania pieśni religijnych.
Klema to z języka greckiego „winna latorośl”. Taką nazwę przyjął powstały pięć lat temu w Piasku chór tamtejszej parafii. We wczorajszym koncercie wystąpił on w towarzystwie kwartetu smyczkowego prezentując kilka kolęd oraz pieśni religijnych. Każdego roku chórzyści uczestniczą w warsztatach muzycznych, które pomagają w rozwoju zespołu. Warto zaznaczyć, że w prowadzonej przez Liliannę Tyc „Klemie” większość stanowią osoby młode.
Pszczyńskie Spotkania Chóralne zakończył zespół kameralny „Con Fuoco”, który zafundował zgromadzonej publiczności muzyczną podróż po całym świecie. Dyrygowany przez Katarzynę Machnik laureat Tyskich Spotkań Kolędowych oraz Ogólnopolskiego Konkursu „Ars Liturgica” w Gnieźnie, zabrał nas m.in. do gorącego Meksyku. Południowoamerykańską pieśń ludową „De Colores” Con Fuoco zaśpiewał w oryginalnych meksykańskich sombrerach.
Po tym występie Krystyna Fuławka, prezes Polskiego Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło w Pszczynie, podziękowała Marcelinie Leki, która była pomysłodawczynią zorganizowania śpiewającego koncertu, wszystkim wykonawcom oraz licznej publiczności. Fundusze pozyskane ze sprzedanych cegiełek – biletów (2 500 zł) przeznaczone zostaną na budowę Domu Kulejących Aniołów w Piasku. (źródło: Pszczyńskie Centrum Kultury)





akm

T G+ F

Zobacz także

Drożej, bo…
Drożej, bo…
Sala za mała
Sala za mała
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska

Komentarze:

treść:
autor:

SQL: 18