Co z rondem na ul. Cieszyńskiej?

Radni miejscy uchylili pomoc finansową dla województwa na realizację trzech inwestycji, w tym przygotowanie budowy kolejnego ronda w Pszczyna.

Na dzisiejszej sesji Rady Miejskiej podjęto uchwały o uchyleniu uchwał w sprawie udzielenia pomocy finansowej województwu na realizację trzech zadań. Chodzi o budowę ronda w Pszczynie, u zbiegu ulic: Cieszyńskiej (droga wojewódzka), Zdrojowej i Sznelowiec (powiatowe) wraz z drogą gminną, wykonanie kanalizacji deszczowej na DW 933 (ul. Bielska w Pszczynie) oraz przebudowę przepustu pod ul. Męczenników Oświęcimskich w Ćwiklicach.

Podobne projekty uchwał znaleźć można w porządku obrad sesji Rady Powiatu Pszczyńskiego, która odbędzie się w przyszłym tygodniu. Gmina Pszczyna, powiat pszczyński oraz władze województwa śląskiego dogadały się, że w celu przygotowania dokumentacji projektowej tych zadań na drogach wojewódzkich na terenie powiatu lub aktualizacji dokumentacji będą partycypować wspólnie w kosztach. Radni gminy i powiatu w maju br. zdecydowali o przekazaniu na ten cel łącznie 160 tys. zł w tym i w przyszłym roku.

Czy podjęte i planowane uchwały oznaczają, że nie będzie ronda, kanalizacji i przebudowy przepustu? Okazuje się, że problemem jest czas. Dopiero w drugiej połowie października do powiatu trafiło pismo, w którym potwierdzona została zasadność wykonania zadań.

„Zawarcie stosownych umów oraz porozumień będzie mogło nastąpić po uchwaleniu przez Sejmik Województwa Śląskiego budżetu na 2016 r.” – czytamy w piśmie Województwa Śląskiego. Ponieważ dotacja musi być rozliczona w danym roku budżetowym, nie ma możliwości wykonania projektów do końca tego roku. Dlatego uchwały o pomocy finansowej dla województwa muszą zostać uchylone.

Co dalej? - Pokazaliśmy naszą determinację, co do chęci współpracy i wspólnej realizacji tych zadań. Przed nami jeszcze niejedno spotkanie w tej materii, ale liczymy, że projekty zostaną wykonane w przyszłym roku – mówi starosta pszczyński, Paweł Sadza. O tym, że rozmowy o realizacji tych inwestycji będą prowadzone zapewnia też zastępca burmistrza, Grzegorz Wanot.

Wszystko wskazuje na to, że inwestycje dojdą więc do skutku, ale nieco później.

pako