Wykorzystanie środków unijnych: Pszczyna w czołówce

Magazyn „Wspólnota” opublikował ranking wykorzystania środków z UE w latach 2004-2014.

W ub.r. minęło 10 lat od wejścia Polski do Unii Europejskiej. Magazyn „Wspólnota” przygotował z tej okazji ranking, w którym pokazano, jak poszczególne samorządy korzystały ze środków unijnych w ostatniej dekadzie.

Dane do zestawienia autorzy pozyskali ze sprawozdań budżetowych. - Dość popularna jest opinia, że z wykorzystywaniem funduszy unijnych stosunkowo najgorzej radzą sobie bardzo małe gminy. Podzielam tę opinię, wskazują na to twarde dane, niektóre z nich publikowałem we wcześniejszych latach. Ale od tej reguły są znaczące wyjątki. Absolutnym liderem rankingu jest najmniejsza gmina w Polsce – Krynica Morska, która w ostatniej dekadzie pozyskała dotacje unijne w wysokości 28 tys. 867 zł w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Oznacza to co roku ponad 2,5 tys. zł na głowę. W niektórych biedniejszych gminach tyle wynosi cały roczny budżet – podkreśla Paweł Swianiewicz, autor rankingu.

Zestawienie oparto na wydatkach finansowanych ze środków unijnych w latach 2004–2014 na osobę. Jak w zestawieniu wypadły nasze samorządy? Powiat pszczyński w zestawieniu 314 powiatów z całego kraju sklasyfikowany został na 186. miejscu (wydatki finansowane ze środków unijnych w latach 2004-2014 na poziomie 337,71 zł na osobę).

Bardzo wysoko w rankingu plasuje się Pszczyna. Wśród 267 miast powiatowych zajęła 22. pozycję (2 490,94 zł na osobę). W zestawieniu 1 566 gmin wiejskich najlepiej z naszego powiatu poradził sobie Kobiór – 488. miejsce (1 786,56 zł z środków unijnych na osobę przez 10 lat). Wysoko jest też gmina Miedźna, która zajęła 538. pozycję (1 681,97 zł). Na kolejnych miejscach są: Goczałkowice (872. lokata, 1 216,67 zł na osobę), Suszec (1 265. lokata, 731,71 zł na osobę) oraz Pawłowice (1 550. lokata, 157,17 zł).

pako