Przy kościele tylko park?
06.09.2007, 11:30 |
Pszczyna
Do Urzędu Miejskiego napływają pisma z podpisami zwolenników nekropolii przy kościele Podwyższenia Krzyża. Ostatnie zawiera ponad 2700 podpisów. Tymczasem pojawił się nowy pomysł wyjścia z sytuacji – wokół kościoła miałby powstać tylko park, a cmentarz, jak planowano wcześniej na przy ul. Skłodowskiej Curie.
Ostatecznie o tym, gdzie powstanie cmentarz, zadecydują miejscy radni. Ci jednak nie palą się do podejmowania decyzji. – Mamy trudny orzech do zgryzienia – mówi przewodnicząca Rady Miejskiej, Edyta Głombek. Na pewno zdania w Radzie są podzielone. Mogę wypowiadać się tylko za siebie i uważam, że pomysł budowy cmentarza przy kościele nie jest trafiony. Wiem że zwolennicy obawiają się, że w tym miejscu może powstać market. Ale Rada stosowną uchwałą może zdecydować, że będzie to teren zielony, którego nie sprzedamy żadnej firmie. Musimy znaleźć złoty środek – mówi Edyta Głombek. Dodaje też, że sprawa jest otwarta. Obie strony próbują siebie nawzajem przekonać. Żeby temat poddać pod głosowanie, któryś z radnych lub burmistrz musieliby zrobić kolejny krok i wnioskować np. o zmianę planu zagospodarowania dla tego terenu (dzisiaj są to tereny przeznaczone pod usługi), która umożliwiłaby wybudowanie w tym miejscu cmentarza. (źródło: Gazeta Pszczyńska”)
Przewodniczącej wtóruje jej zastępca, Mirosław Kobiór. – Wizja cmentarza w tym miejscu nie jest najlepsza. Na Bielskiej będzie tunel, ma powstać rondo, zwiększy się liczba przejeżdżających tam samochodów. A to jedyne takie miejsce w okolicy, by stworzyć park. Planowany przez gminę cmentarz na Skłodowskiej-Curie jest oddalony o ok. 300 m. To przecież nie jest daleko kościoła – przekonuje.
Jarosław Mejsak, radny z osiedla Piastów mówi, że część radnych chciałaby, żeby sprawa ucichła. - Część radnych ma poglądy, ale boi się głośno o nich mówić. Decyzję trzeba podjąć. Dla mnie najważniejszą sprawą jest, żeby był to teren zielony, a budowa cmentarza by to zapewniła. Marketów na osiedlu mamy już dość – mówi radny i dodaje, że zastanawia się czy nie złożyć formalnego wniosku o zmianę zagospodarowania tego terenu, bo argumenty Rady Parafialnej są dla niego przekonujące. - Jeżeli jednak nie będę miał pewności, że wniosek przejdzie, nie złożę go, bo to nie sztuka przegrać głosowanie. A w Klubie „Ziemia Pszczyńska”, który niedawno się zawiązał, większość radnych to przeciwnicy lokalizacji cmentarza przy kościele. Jeżeli przewodniczący zarządzi dyscyplinę klubową, przegramy – dodaje.
- Jeszcze tego tematu nie podejmowaliśmy, ale myślę, że zajmiemy wspólne stanowisko. Ale to nie jest tak, że wszyscy myślą podobnie i podczas głosowań wyciągają rączkę na zawołanie – mówi przewodniczący Klubu „ZP”, Mirosław Kobiór.
Na pomysł budowy parku przychylnie patrzy burmistrz, Krystian Szostak. - To zresztą inicjatywa samych parafian. Możemy podjąć stosowną uchwałę, która zabezpieczy ten obszar przed zabudową komercyjną i zbudować w tym miejscu park. Zresztą nikt nie przewidywał tutaj budowy dyskoteki czy salonu samochodowego, a takie były obawy mieszkańców – mówi burmistrz. A co z cmentarzem? - Jak wszyscy wiemy jego budowa jest zlokalizowana przy ul. Skłodowskiej-Curie. Mam nadzieję, że radni podejmą rozsądną decyzję, która potem pozwoli mi cmentarz wybudować właśnie w tym miejscu – podkreśla.
Jak widać spór o cmentarz wchodzi w decydującą fazę. O ostatecznym rozstrzygnięciu możemy jeszcze nie usłyszeć w ciągu najbliższych tygodni, ale wreszcie ci, do których należy decyzja, mówią głośno o swoich stanowiskach.
ram