Problem w Czechowicach

10.12.2005, 15:20

BŁĘDY KSIĘGOWEJ

Grupa czechowickich przedsiębiorców na skraju bankructwa. A wszystko przez biuro rachunkowe, które obsługiwało ich firmy. Teraz zamiast spokojnie spać muszą tłumaczyć się przed Urzędem Skarbowym. Grozi im utrata dorobku życia, a zatrudnianym przez nich pracownikom zasiłek dla bezrobotnych.

Spokój właściciela sklepu z Czechowic został zburzony w dniu jego imienin. Wtedy w jego biurze pojawili się przedstawiciele skarbówki. - Współpracę z biurem pana Zenona B. rozpocząłem w styczniu. Po zaledwie pięciu miesiącach zrezygnowałem, ale było już za późno – wspomina przedsiębiorca. - W drugim miesiącu współpracy przychodzili pracownicy z prośbą o wcześniejsze uregulowanie należności za prowadzenie rachunkowości. Wydało mi się to absurdalne, że ludzie zajmujący się finansami proszą o pieniądze – dodaje. Po trzech miesiącach pojawiły się pierwsze nieścisłości. Ojciec właściciela sklepu, a zarazem pracownik, nie otrzymywał zasiłku chorobowego z ZUS-u. -Zacząłem interweniować. W ZUS-ie okazało się, że pomimo zapewnień księgowej i właściciela biura, nie było żadnego L-4. Dało mi to do myślenia – mówi czechowicki sklepikarz. Kontrola nie wykazała żadnych nieprawidłowości, oprócz tego, że nie zostały złożone deklaracje . Wedle umowy i pełnomocnictwa, miało je wysyłać biuro. Brak deklaracji VAT-owskich w Urzędzie Skarbowym, był powodem rozpoczęcia kontroli. - Kwota, jaką przyszłoby mi zapłacić za błędy tego nieszczęsnego biura to 90 tys. plus ewentualna kara. Dla mnie jest to suma abstrakcyjna. Gdyby faktycznie Urząd Skarbowy bardzo sztywno do tego podszedł, to szkoda mi tych pracowników, którym musiałbym podziękować za współpracę. Jako handlowiec, byłbym skończony– mężczyzna aż się trzęsie ze złości na wspomnienie współpracy z biurem rachunkowym Zenona B. Nieszczęsny sklepikarz szybko dostarczył zaległe deklaracje. Teraz czeka na decyzję organu skarbowego. Niestety umowa jaką zawarł z biurem księgowym nie daje mu praktycznie możliwości dochodzenia odszkodowania ze stopy cywilnej.

Podobne problemy z tym biurem rachunkowym miało więcej osób

- Moja przygoda z biurem trwała niespełna rok. Nie miałam żadnych sygnałów o nieprawidłowościach w prowadzeniu mojej księgowości. Dopiero kontrola skarbowa wykazała szereg uchybień, o których nie miałam pojęcia. Każde wątpliwości, księgowa potrafiła mi wyjaśnić. Powtarzała, że nie warto chodzić do urzędu i pytać, bo to jedynie może pogorszyć sprawę. Korzystałam z usług licencjonowanego biura, mając nadzieję na spokojny sen – mówi właścicielka kiosku z gazetami. Tym razem biuro rachunkowe nie zgłosiło podatnika jako "czynnego Vat-owca”.- Rażące niedbalstwo i błędy popełnione przez firmę, która prowadziła dokumentacje księgową w moim imieniu, są powodem kłopotów. Z dokumentów (umowa z firmą oraz aneks do umowy) jasno wynika, że to na firmie spoczywał obowiązek prawidłowego prowadzenia ksiąg rachunkowych – mówi pani Katarzyna. Kobieta w tej chwili stara się o odszkodowanie z polisy ubezpieczeniowej. Nie jest to jednak prosta sprawa.

- Przykre jest to, że księgowa cieszy się życiem, kiedy ja muszę walczyć o swoje prawa – dodaje właścicielka kiosku

Właściciel biura pojawił się w naszej redakcji. Już na wstępie zaznaczył, że nie czuje się winny zaistniałej sytuacji. Według Zenona B. został on – podobnie jak przedsiębiorcy - oszukany przez księgową, która odpowiadała za działalność biura.

– Zgłosiłem sprawę do Prokuratury Rejonowej w Pszczynie. W zawiadomieniu o przestępstwie napisałem, że księgowa działała na szkodę firmy, naraziła moje biuro, ale przede wszystkim obsługiwanych przedsiębiorców na poważne kłopoty i straty materialne. Na dodatek ta kobieta skradła z biura dokumenty – podkreśla Zenon B. Sam swoje straty spowodowane przez działalność księgowej wycenia na prawie milion złotych.

BUCH

* nazwisko właściciela biura zostało zmienione


Infopres

T G+ F

Zobacz także

No problem
No problem
Korek w Czechowicach
Korek w Czechowicach
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska

Komentarze:

treść:
autor:

SQL: 18